Koszulki z logotypami zespołów - od subkultury do mainstreamu

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2021 18:45
Osoby noszące koszulki z logo zespołów można spotkać wszędzie. Kiedyś jej założenie oznaczało przynależność do grupy fanów, dziś wiele osób nie zdaje sobie często sprawy jaką muzykę tworzy zespół, którego nazwę mają na t-shircie. Sprawdzamy jak zmieniło się podejście do noszenia takich ubrań i jaki wpływ na modę miały subkultury.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock/ dimitris_k

shutterstock WAYHOME studio dziewczyna szafa ubrania moda 1200.jpg
Szafa kapsułowa. Postaw na jakość, a nie na ilość

Na pewno spora część osób ma w swojej szafie koszulki z napisem Nirvana, Black Sabbath czy chociażby Kiss i dla jednych takie t-shirty są oznaką muzyki, jakiej słuchają, dla innych, to po prostu fajnie wyglądające ciuchy. Kiedyś ich zdobycie graniczyło z cudem, teraz można je z łatwością kupić. Choćby w sieciówkach, które w swojej ofercie dodatkowo mają punkowe spodnie, czy hipisowskie koszule i spódnice. Ich noszenie kiedyś było oznaką przynależności do pewnej subkultury, dzisiaj zwykle jest to main stream.


Posłuchaj
15:43 Czwórka/Dajesz Radę - koszulki 26.02.2021. 2021mp3 W audycji rozmawiamy o wpływie subkultur na modę (Dajesz Radę/Czwórka)

Subkultur jest cała masa, od hipisów, gotów aż po samych punków, na przestrzeni lat, ich stroje miały duży wpływ na modę. A jak się to zaczęło? - Przede wszystkim były wywrotowym punktem w bardzo ciekawym okresie historii mody. Po II wojnie światowej, stały się zupełnie innym stylem niż proponowano poprzednim generacjom - mówi historyk mody dr Aleksandrą Jatczak-Repeć. - Przede wszystkim były to stylizacje dla młodych ludzi i dla młodzieży. Dla nas dziś to coś oczywistego, ale wówczas to była nowa grupa społeczna. Swoim strojem, często własnoręcznie wykonanym, manifestowała nie tylko własne upodobania muzyczne, ale przede wszystkim własny, nowy światopogląd.


shutterstock Featureflash Photo Agency 1200 spice girls.jpg
Szalone lata dziewięćdziesiąte - cały czas inspirują

Posłuchaj także:

Takimi dwoma wielkimi subkulturami, które rozpoczynają pochód subkultur, zmieniają modę i są odpowiedzią na ogólnie panujący styl i porządek społeczny byli hipisi i punkowcy. - Ich styl ubierania był wizytówką, był znakiem rozpoznawczym. Był sygnałem i informacją, co myślimy o społeczeństwie i o naszej w nim roli. Wizji kobiety, mężczyzny i rodziny - tłumaczy gość audycji. - To była taka też pięknie przez teoretyków opisywana sytuacja, w której ubiór z jednej strony był bardzo indywidualnym elementem indywidualnej manifestacji własnego "Ja", z drugiej strony unifikował pewną grupę. Pozwalał się w tej grupie rozpoznać, trochę tak jak ubrania żołnierzy w walce. Kiedy poznajemy na polu bitwy "swoich", po pewnych charakterystycznych elementach i tak bywało na ulicach. Długie włosy u mężczyzn były pewnym sygnałem, skórzane kurtki również coś oznaczały. Niektórzy się tego sygnału obawiali. Bo też musimy na to zwrócić uwagę, że grupa społeczna, która, zetknęła się z tym nowym nurtem, podążając za starą modą, mogła się obawiać takiego ubioru i poglądów osoby tak ubranej. Ten ubiór bardzo mocno definiował człowieka go noszącego.

Źr. Youtube/ Sex Pistols - God Save The Queen

Jak podkreśla dr Aleksandra Jatczak-Repeć, choć nie były to pierwsze subkultury, jednak były pierwszymi, które były tworzone przez bardzo ciekawych ludzi. - Z jednej strony tworzone oddolnie, z drugiej strony też przy ich powstaniu biorą udział projektanci - tłumaczy gość audycji. - Choćby Vivien Westwood, jeszcze co prawda wtedy nie była projektantką, ale prowadziła butik i przerabiała ubrania. Była blisko mody i subkultury punkowej. Wraz z Malcom'em McLarenem mieli kontakty z Nowym Jorku, gdzie wylansowali grupę Sex Pistols, a Vivien Westwood była autorką niektórych tekstów ich piosenek. Wtedy też, jak mówiła, stylizowała modę punkową, a w późniejszych projektach, gdy była już uznaną projektantką wprowadzała do swoich kolekcji jej elementy.

Posłuchaj także:

Po inspiracje stylem subkultur sięgali również Gianni Versace, Jean-Paul Gaultier, a także Karl Lagerfeld. Za ich sprawą ta moda staje się powszechniejsza i nie idzie już za nią ideologia. - W latach dziewięćdziesiątych, jak mówili teoretycy kultury, mamy już do czynienia z tzw. supermarketem stylu. W tamtym czasie w domach towarowych można było nabyć spódnicę a'la hippie i ciucha w stylu punk, lub got - opowiada specjalistka. - My, jako odbiorcy, przestaliśmy przywiązywać wagę do konsekwencji w ubieraniu się. Pamiętam takie koleżanki, które jednego dnia były punkowami, a drugiego dnia wizualnie były hipiskami.


***

Tytuł audycji: Dajesz radę

Prowadzi: Ada Janiszewska

Goście: dr Aleksandra Jatczak-Repeć (historyk mody)  

Data emisji: 26.02.2021

Godz. emisji: 14.07

aw

Czytaj także

Co w modzie? Niechlujny "grunge'owy smoky eyes" to hit nadchodzącego sezonu

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2020 17:47
W tym sezonie "wszystkie chwyty są dozwolone", jednak wciąż modna jest naturalność. Sprawdzamy nadchodzące trendy w makijażu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak zakręcić włosy na chustkę lub szybko skrócić rękawy ? Dowiesz się na TikToku

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2020 16:52
Modowe i makijażowe tricki z TikToka to już codzienność, za to coraz częściej tę platformę odwiedzają światowe marki. -  Już przed pandemią marki modowe i typu beauty dostrzegały potencjał mediów społecznościowych, co przejawiało się między innymi w zakładaniu kont marek choćby na Instagramie, czy ostatnio na TikToku - mówi w Czwórce dr Małgorzata Bulaszewska.
rozwiń zwiń