- Z Wiechem - popularyzatorem języka warszawskiej ulicy - przygodę zaczęliśmy już w 2008 roku. Powstało wtedy przedstawienie "Wiech na 102" na podstawie jego humoresek - mówił w Czwórce Piotr Herbich. - Kontynuacją tego spektaklu był "Wiech na 103" z 2011 roku - wyjaśniał artysta.
Piotr Herbich Poczucie humoru Wiecha jest bardzo ciepłe. Wydobywa z postaci komizm, a nie złe cechy
Badając ogrom twórczości Stefana Wiecheckiego artyści Sceny Lubelska 30/32 natknęli się także na jego mniej znane teksty, w których portretował społeczność żydowską w Warszawie. I tak właśnie powstało ich najnowsze przedstawienie "Wiech po żydowsku", w którym u boku aktorów grają także kukiełki. - Forma kukiełkowa bardzo pasuje do tego tekstu. Kukiełki uwypuklają charakterystyczność postaci - tłumaczył Piotr Herbich.
Przedstawienie "Wiech po żydowsku" ma też niezwykle ciekawą oprawę muzyczną, o której w Czwórce opowiadała Katarzyna Żytomirska, pisarka, etnolożka i aktorka teatru Scena Lubelska 30/32. A jakie inne spektakle można oglądać na deskach Sceny oraz jak w swoją działalności artyści angażują lokalną społeczność i mniejszości etniczne? Tego dowiecie się z nagrania audycji, w której Aleksandra Opala sprawdziła też, które słowa z gwary warszawskiej i żydowskiej weszły do codziennego użytku.
Mike Urbaniak. O teatrze widzianym z okien pociągu
***
Tytuł audycji: "W to mi graj"
Prowadzi: Dominika Klimek
Materiał przygotowała: Aleksandra Opala
Gość: Piotr Herbich i Katarzyna Żytomirska (Scena Lubelska 30/32)
Data emisji: 7.01.2017
Godzina emisji: 12.17
jsz/gs