16:14 Czwórka/Stacja Kultura - premiery filmowe Muszyński 18.06.2021.mp3 Krytyk Łukasz Muszyński ocenia filmowe premiery czerwca (Stacja Kultura/Czwórka)
"Sweat" to polsko-szwedzka produkcja, która była gotowa już w zeszłym roku. - Film wziął udział w oficjalnej selekcji festiwalu w Cannes i gdyby festiwal się odbył, to prawdopodobnie film byłby na ustach wszystkich. Najpewniej miałby szansę wejść do konkursu głównego lub ważniejszej sekcji festiwalu - mówi krytyk filmowy Łukasz Muszyński. - Tak wchodzi na ekrany bez specjalnego należnego szaleństwa wokół tego filmu. Zwłaszcza że temat obecnie jest nośny i na czasie.
Źr. GutekFilm/Sweat (2020) oficjalny zwiastun
Obraz von Horna to stadium samotności w sieci przedstawiający historię młodej influencerki. To opowieść o tym, że za karierami influencerskimi, uśmiechami, drogimi torebkami, samochodami, podróżami kryje się pustka, emocjonalny bezsens i samotność. - Może pojawią się słowa krytyki, że reżyser powtarza banały dotyczące wielkich karier i złotej otoczki, jaką buduje nam internet i media społecznościowe - opowiada gość audycji. - Ale "Sweat" broni się dzięki świetnej odtwórczyni głównej roli, czyli Magdalenie Koleśnik, która wciela się w postać Sylwii Zając. Jej bohaterka codziennie urządza live'y dla setek swoich fanek, podróżuje od śniadaniówki do śniadaniówki, prowadzi treningi i jest idolką, jednak gdy gasną ekrany, okazuje się, że bohaterka jest bardzo samotna.
Seriale w sieci. Co warto obejrzeć w czerwcu?
Czytaj także:
"Minari" to skromna historia koreańskiej rodziny zapuszczającej korzenie na amerykańskiej prowincji w latach 80. To też jeden z najlepiej przyjętych filmów minionego roku, ma na koncie Oscara dla Yuh-Jung Youn za rolę niepoprawnej babci, ale także Złoty Glob. W pogoni za amerykańskim snem Jakob Yi przeprowadza się do sielskiego Arkansas, a jego marzeniem jest stworzyć własną farmę. Pozostali członkowie rodziny nie są zadowoleni z przenosin. Całości dopełnia nieco szelmowska babcia z Korei, której metody wychowawcze są dość dziwaczne. Jednak nawiązuje nić porozumienia z 6-letnim niesfornym wnukiem, a pozostałych członków rodziny uczy, jak tworzyć nową więź z Ameryką, pielęgnując równocześnie własną tradycję.
Źr. Kino Helios Polska/Minari - Zwiastun PL
- "Minari" to roślina, która może przyjąć się wszędzie i jest metaforą koreańskich imigrantów, którzy przyjeżdżają do Ameryki i zapuszczają korzenie - tłumaczy krytyk. - Filmowa rodzina jest oparta mocno na historii rodziny reżysera. Bardzo skromna, kameralna i wzruszająca opowieść. Sukces tego filmu pokazuje też, jak zmieniły się Oscary w ostatnich latach. Kiedyś taka produkcja nie miałaby szans zdobywać nagród w głównych kategoriach.
"Ci, którzy życzą mi śmierci" to nowy projekt reżysera i scenarzysty Taylora Sheridana, autora scenariusza do filmu "Sicario", który urzekł publiczność festiwalu w Cannes, a następnie otrzymał trzy nominacje do Oscara. - Niestety nie jest to film na miarę poprzedniej produkcji. Akcja "Ci, którzy życzą mi śmierci" rozgrywa się w świecie strażaków, a film opowiada historię nastolatka, który jest świadkiem morderstwa, za co ściga go dwóch zabójców - opowiada Łukasz Muszyński.
Źr. Warner Bross Polska/CI, KTÓRZY ŻYCZĄ MI ŚMIERCI - Oficjalny zwiastun PL
- Chłopiec trafia pod opiekę strażaczki, granej przez Angelinę Jolie, która stara się go ochronić zarówno przed prześladowcami, jak i pożarem otaczającego ich lasu. Angelina Jolie jest największym dla mnie problemem tego filmu, bo ktoś wpadł na pomysł, żeby w roli doświadczonej przez los, nadużywającej alkoholu, zaprawionej w bojach kobiety obsadzić gwiazdę Hollywood, która w każdej scenie wygląda jakby brała udział w sesji dla Vanity Fair. Nie da się uwierzyć w jej postać i logikę w tym filmie - mówi gość Czwórki.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Łukasz Muszyński (krytyk filmowy, Filmweb.pl)
Data emisji: 18.06.2021
Godzina emisji: 10.15
aw