– Starałam się odtworzyć całą moją trasę z dzieciakami, której przystankami były poszczególne ważne postaci – tłumaczy autorka książki "Kto pyta, nie błądzi. Rozmowy wielkich i niewielkich" Beata Tadla. O swojej publikacji, która jest zapisem rozmów dziewięciolatków m. in. z Lechem Wałęsą, Anną Dymną, Ireną Santor, Mirosławem Hermaszewskim i Krystyną Loską dziennikarka opowiadała w "Stacji Kultura".
Jak tłumaczy gość Czwórki, przed przystąpieniem do wywiadów ze znanymi osobami dzieci musiały porządnie się przygotować, gdyż o większości z nich nie miały dosłownie zielonego pojęcia. – Te wielkie postaci nie występują często na pierwszych stronach gazet i nie są znane ze skandali, lecz z tego, że mają na swoim koncie osiągnięcia, które na trwałe wpisały się do naszej świadomości – wyjaśnia Beata Tadla. Dziewięciolatki musiały, więc najpierw zebrać na ich temat informacje z Internet, porozmawiać z rodzicami czy dziadkami a później przygotować frapujące pytania.
Beata Tadla zdradza, że dzieci niejednokrotnie zaskoczyli swoich rozmówców wiedzą i dojrzałością. – To chyba zasługa tego, że są tak ciekawe świata, zainteresowane nim i tym, co się na nim dzieje – wyjaśnia gość "Stacji Kultura". Podkreśla jednak, że do udziału w tworzeniu książki nie zaprosiła jakiś "specjalnie wyselekcjonowanych dzieci". – To byli po prostu koledzy i koleżanki mojego syna – mówi.
Czy spotkanie z tak wielkimi osobistościami stresowały dzieci? Beata Tadla wspomina, że z tym bywało różnie. Z jednej strony dzieci upewniały się u niej czy mogą zadać określone pytanie a z drugiej potrafiły odłożyć na bok swoje karteczki z pytaniami i całkowicie improwizować.
A o co dzieci pytały "wielkich"? Dziennikarka wspomina, że ze strony najmłodszych padały zarówno pytania bardzo proste, których dorosły wstydziłby się zadać lub w ogólnie by na nie nie wpadł, lecz także pytanie filozoficzne i bardzo skomplikowane.
– Ojca Ziębę dzieci zapytały na przykład o to, jak to jest z miłością do Boga, którego nie widzimy, a Mirosława Hermaszewskiego o to, czy widział w kosmosie ufoludka – wspomina.
Więcej w rozmowie Kasi Dydo i Kuby Kukli z Beatą Tadlą. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.
ap