Anna Starmach: podczas świąt jestem tradycjonalistką

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2013 18:29
- Nie lubię eksperymentować w kuchni podczas świąt. Uważam, że nasze tradycyjne potrawy są genialne i wyśmienite. Nie ma po co ich zmieniać - mówi w Czwórce Anna Starmach. - Jestem dumna z polskiej kuchni.
Audio
  • Anna Starmach o kulinarnej pasji, tradycjach świątecznych i miłości do gotowania (Czwórka/Stacja Kultura)
Anna Starmach
Anna Starmach Foto: PAP/Stach Leszczyński

Jak przyznaje gość Czwórki święta Bożego Narodzenia to jeden z nielicznych okresów w roku, kiedy Polacy rzeczywiście gotują. - Nie korzystamy wówczas z półproduktów, delektujemy się prawdziwymi smakami. - mówi Anna Starmach, historyk sztuki, absolwentka francuskiej szkoły kulinarnej Le Cordon Bleu i jurorka polskiej edycji MasterChief. - Ale jeśli nie mamy czasu, by przygotować na przykład makowca "od podstaw", lepiej już kupić masę makową i stworzyć go na jej bazie, niż nabyć w sklepie gotowy produkt - mówi Starmach. - Warto bowiem spędzić w kuchni choć trochę czasu. To łączy ludzi, buduje prawdziwie świąteczną atmosferę.

Tymczasem jednak Polacy modyfikują tradycyjne przepisy kulinarne na potęgę. Uważają, że przygotowanie bigosu, czy lepienie pierogów jest czasochłonne, a karp ma za dużo ości. -  Ma także "mulisty" smak i na przykład moje siostry go nie znoszą - przyznaje Anna Starmach. - Ale to też da się "obejść". Ja staram się przygotowywać karpia tak, by smakował np. jak łosoś, a żeby jednak mógł znaleźć się na wigilijnym stole. I tak większość Polaków zamieniła już popularnego "schabowego" na makarony i pizzę, więc przynajmniej w tym okresie trzymajmy się tego, co mamy najlepsze. Nie bójmy się karpia, nie bójmy się barszczu.

Zobacz świąteczną kartkę od Czwórki! <<<

Annie Starmach święta Bożego Narodzenia kojarzą się zresztą właśnie z… gotowaniem. I to wspólnym, wraz z całą rodziną. - Uwielbiamy gotować i jeść, więc przygotowania świąteczne to zawsze bardzo pozytywny okres. Czekam na nie cały rok - przyznaje gość "Stacji Kultura". - Przed tegorocznymi świętami także spędziliśmy w kuchni długie godziny.

U Starmachów zresztą kuchnia zawsze była "centrum świata". - Choć oczywiście w domu były inne pomieszczenia, wszyscy zawsze przebywali właśnie tam - wspomina Anna Starmach. - Tata gotował doskonale, moja mama, babcie i ciocie także. Nie pamiętam swojego pierwszego dania, bo od zawsze kręciłam się w kuchni, pomagałam rodzicom, podjadałam. Nagle okazało się, że umiem gotować. Nie wiem, kiedy to się stało - śmieje się gość Czwórki.

''

(kd)

Czytaj także

Szef kuchni: mężczyźni gotują impulsywnie, kobiety są bardziej dokładne

Ostatnia aktualizacja: 03.08.2013 19:05
Czy płeć ma wpływ na podejście do gotowania i kto tak naprawdę rządzi dziś w kuchni - odpowiada szef kuchni i pasjonat gotowania Tomasz Woźniak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czy karp pasuje do burgera?

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2013 10:44
Czy w wigilijnym menu możemy sobie pozwolić na ekstrawagancje? Oczywiście. Przekonuje o tym Michał Pasternakiewicz, mistrz kulinarny. Sam na świątecznym stole preferuje jednak klasykę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pieniądze wydane na święta to "zastrzyk" dla polskiej gospodarki

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2013 13:31
Świąteczne wydatki polskich konsumentów są ogromnym zastrzykiem finansowym dla naszej gospodarki. W tym roku przeciętna rodzina planowała wydać na święta 1126 zł - wynika z raportu Deloitte. Często jednak, zanim coś kupimy, sprawdzamy cenę tego produktu w internecie.
rozwiń zwiń