- Będąc w Paryżu koniecznie trzeba popłynąć łodzią nurtem Sekwany - opowiada jeden z słuchaczy Czwórki. - Podziwiać można pięknie oświetloną wieżę Eiffle’a, słynne dwie wieże katedry Notre Dame, Luwr, czy gmach parlamentu. Zwłaszcza nocą jest to fantastyczne przeżycie, bo miasto zmienia się nie do poznania.
Cmentarz Pere Lachaise/wikipedia.org/Luctor
Ale w Paryżu piękne są także… cmentarze. Najbardziej znanym i największym jest z pewnością cmentarz Père-Lachaise, położony we wschodniej części miasta. - Nazwa pochodzi od nazwiska jednego z członków zakonu Jezuitów, który przed laty spędzał tam czas - tłumaczy gość "4 do 4".
W pierwszych dniach listopada gromadzą się tam tłumy, a przy grobach znanych osób m.in. Jima Morrisona i Fryderyka Chopina, ustawiają się kolejki. Tam też odnaleźć możemy nagrobki m.in. Edith Piaf, Marii Callas, Jeana de La Fontaine’a oraz Jeana Baptiste’a Poquelina, czyli Moliera. - Prochy dwóch ostatnich twórców zostały tam przeniesione przez Napoleona, by "promować" miasto i przyciągnąć turystów - opowiada Paulina Walczak-Matla.
Odwiedź z Czwórką najpiękniejsze miejsca na świecie >>>
Po całodziennym zwiedzaniu warto także rzucić się w wir nocnego życia Paryża. Zwłaszcza, że po zmroku dobrze będzie się bawić właściwie każdy. - Kluby są drogie, ale romantyczny spacer brzegiem Sekwany nic nie kosztuje - mówi jeden z naszych słuchaczy. - Wystarczy usiąść na jednej z ławek, wziąć do ręki gitarę, pograć. Może być pięknie.
Tych, którzy zwiedzali Paryż nocą zachwyca m.in. niezwykłe oświetlenie Wieży Eiffle’a. - Przez 55 minut oblana jest żółtym światłem, a na samej górze jest latarnia, dzięki której widać ją nawet z odległości kilkunastu kilometrów - opowiadają nasi słuchacze. - Przez pierwszych kilka minut każdej pełnej godziny zabytek ten zamienia się w "choinkę", której światła błyszczą i migają.
(kd)