Dobromir Dymecki Struktura spektaklu "G.E.N" zbudowana jest z kręgów. W każdym z nich mierzymy się z innego rodzaju relacją. Tak jak w życiu
- Latem ubiegłego roku wyjechaliśmy pod Warszawę, aby stworzyć utopijną wspólnotę. Była to też praca nad spektaklem i rolami. Punktem wyjścia miał być film "Idioci" Larsa von Triera, ale ostatecznie reżyser Grzegorz Jarzyna się od niego odciął - mówił w Czwórce aktor Dobromir Dymecki, który w spektaklu "G.E.N" wciela się w głównego bohatera, przewodnika wspólnoty. - "G.E.N" to mógłby być sequel "Idiotów", pokazujący dalsze losy tych ludzi - tłumaczył zaproszony gość.
Nowy eksperyment teatralny Grzegorza Jarzyny zadaje pytania trudne - o naturę człowieka, który mimo postępu cywilizacyjnego i ewolucji nie rozwija się moralnie. - Kontestacja w spektaklu to gest zbiorowy, ale każdy z bohaterów ma inną motywację - wyjaśniał Dobromir Dymecki. - Chodzi przede wszystkim o to, aby dowiedzieć się, kim sami jesteśmy. To jest bunt przeciwko autorytetom i temu, co powinno być - zdradzał w rozmowie z Michałem Piwowarkiem.
"Koty". W tym musicalu liczy się wszechstronność
W lutym "G.E.N" można oglądać w nowej przestrzeni teatralnej TR Warszawa po drugiej stronie Wisły, a słuchając nagrania audycji "W to mi graj" sprawdzicie, jak się do niej dostać. Dowiecie się też, do czego w spektaklu służy "budka zwierzeń" oraz dlaczego w życiu ważna jest autorefleksja.
***
Tytuł audycji: W to mi graj
Prowadzi: Michał Piwowarek
Gość: Dobromir Dymecki (aktor)
Data emisji: 18.02.2017
Godzina emisji: 12.15
jsz/fbi