Zachęta - galeria sztuki, która mówi do ludzi

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2018 12:40
- Warszawska Zachęta mieści się w budynku, który budzi szacunek. Nadaje charakter instytucji, od pierwszego wejrzenia, definiuje galerię - opowiada Magdalena Komornicka, kuratorka projektu "Plac Małachowskiego 3".
Audio
  • "Plac Małachowskiego 3" - o wakacyjnym projekcie warszawskiej Zachęty (Stacja Kultura/Czwórka)
Plac Małachowskiego w Warszawie - wejście główne do Zachęty
Plac Małachowskiego w Warszawie - wejście główne do Zachęty Foto: PAP/Tomasz Gzell

Magdalena Komornicka Zachęta jest jak labirynt. Łatwo się w niej zgubić, trudno odkryć wszystkie tajemnice

Gość Czwórki podkreśla też, jak dużą wagę goście Zachęty przywiązują do samego miejsca. - W ubiegłym roku zagłębiłam się w coś, co można nazwać "Księgą skarg i wniosków". Odkryłam ze zdziwieniem, że 90 proc. wpisów nie dotyczy wystaw, tylko budynku. Ludzie podpowiadają nam, jak go ulepszyć, jak usprawnić działanie galerii - opowiada.  


Czytaj także
Centrum Nauki Kopernik 1200.jpg
Lato w Koperniku. "Wyślesz dane na detoks i poznasz historię leżaka"

Z myślą o nich pracownicy galerii przygotowali wakacyjną akcję "Plac Małachowskiego 3", na którą składają się performanse, spektakle teatralne i taneczne oraz instalacje i wystawa. - Chcemy zwrócić uwagę odwiedzających nie tylko architekturę, ale też na ludzi, którzy Zachętę tworzą i na plac, na którym się ona znajduje - wymienia Magdalena Komornicka i opowiada o poszczególnych punktach programu.

Jak wygląda życie biurowe w Zachęcie? Czy architektura galerii ma wpływ na zachowanie jej pracowników i co mówi do nas jej gmach? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Magdalena Komornicka (kuratorka projektu)

Data emisji: 16.07.2018

Godzina emisji: 11.16

kul/ac

Czytaj także

Polska sztuka współczesna - od Wisły po Lidzbark Warmiński

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2018 15:30
Bohaterowie z innej galaktyki na płótnach nawiązujących do malarstwa Chełmońskiego i creepy obrazy na Zamku w Lidzbarku Warmińskim - co w czerwcu będzie słychać w polskich galeriach?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Error. Niech projektant rozwiąże problem

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2018 14:19
- Myśląc nad hasłem festiwalu - "Error"- początkowo myśleliśmy o błędzie komputera - przyznaje Paulina Kisiel, kierownik Gdynia Design Days. - Później poszliśmy dalej, sięgnęliśmy do łaciny, gdzie "error" oznacza proces wędrowania, tułania się. W przełożeniu na projektowanie, to proces znajdowania najlepszych rozwiązań - dodaje. 
rozwiń zwiń