Młody projektant, w ramach swego dyplomu, stworzył komplet mebli biodegradowalnych, które nazywają się "Bez śladu". Ma to odpowiadać na problem współczesnego modelu konsumpcji, w którym życie przedmiotu jest bardzo krótkie, a dobra materialne są marnotrawione.
- Te meble składają się wyłącznie z materiałów naturalnych. Można je rozłożyć, tak samo jak kompost albo zrobić z nich ognisko - mówi Jędrzej Fiett. - Tytuł "Bez śladu" w prosty sposób określa to, jak ma zachować się zestaw mebli, czyli nie pozostawią po sobie żadnego śladu,
nie tworzą szkody dla środowiska - dodaje.
W skład kompletu wchodzą: stolik, fotel i półka. Wszystko utrzymane jest w estetyce minimalistycznej. Każdy element, w razie usterki, można łatwo wymienić. Gama kolorów miękkich elementów fotela pasuje do barwy wybranego drewna. Co ten projekt ma wspólnego z lasem? Jak wpłynęli na niego rodzice projektanta? O tym w nagraniu z audycji.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Data emisji: 27.03.2019
Godzina emisji: 11.47
pj