Pytanie zadał serwis MillionYou, a Owsiak podjął wyzwanie i postarał się na nie odpowiedzieć. – Przed chwilą mieliśmy rocznicę i świętowaliśmy odzyskanie niepodległości – opowiada Jan Okulicz-Kozaryn z portalu. – Widzimy, ile zmieniło się przez ostatnie 20 lat i postanowiliśmy zadać pytanie, które będzie miało perspektywę dłuższą niż standardowa, czyli np. 4 lata, do następnych wyborów, albo "do pierwszego". Chodzi o to, by nie żyć doczesnością, ale zastanowić się nad przyszłością, uruchomić wyobraźnię. Czekamy więc na fajne filmowe, i nie tylko, wizje.
Gdy ludzie z WOŚP otrzymali to pytanie, akurat świętowali 20-lecie orkiestry. – Zrobiliśmy zestawienie tego, co było 20 lat temu i tego, co jest dziś. A potem zastanowiliśmy się, co może być za kolejne 20 lat – opowiada Krzysztof Dobies, Rzecznik Wośp i Przystanku Woodstock. – Okazało się, że to genialne i twórcze pytanie.
A, zdaniem organizatorów Woodstocku, ci, którzy odwiedzają festiwal, to ludzie bardzo kreatywni, więc filmów może być mnóstwo i najprawdopodobniej będą znakomite.
Dzieła, które mają powstać, właściwie nie są objęcie żadnymi ramami. – Kryteria są właściwie otwarte, wizja może być realistyczna albo dalece wykraczać poza sferę marzeń – opowiada Okulicz-Kozaryn. – Formy też mogą być różne: animacje, dokumenty, fabuły.
Dowiedz się więcej o konkursie i o tym, co trzeba zrobić, by wziąć w nim udział, a także m. in. co czeka nas na tegorocznym Przystanku Woodstock, słuchając całego nagrania ze studia z audycji „Stacja Kultura”.
(kd)