Dogs Trust bardzo różni się od znanych nam z polskiego podwórka schronisk dla psów. - To przede wszystkim ośrodek adopcyjny, do którego trafiają psy z różnymi problemami, ale i potencjałem - opowiada gość Czwórki. - Nasza praca polega na tym, by pomóc im rozwiązywać te problemy i nauczyć je umiejętności, przydatnych w codziennym życiu. A potem skutecznie wysłać je do adopcji.
Zajęcia zaczynają się rano, kończą późnym popołudniem. Na "papierkową robotę", albo siedzenie za biurkiem właściwie nie ma tam czasu. - To praca wieloetapowa: dbanie o warunki i wystrój psich mieszkań, tzw. keneli, zapewnienie im zabawek, odpowiedniej aktywności fizycznej, a także szkolenie - opowiada Kurpińska.
Tylko w Wielkiej Brytanii organizacja Dogs Trust prowadzi 18 ośrodków, a jej pracownicy, poza codziennymi obowiązkami, angażują się w szereg akcji, które mają pomóc w szerzeniu wiedzy na temat tego, jak dobrze i profesjonalnie opiekować się czworonogami.
Czytaj także: Miłość starszych psów jest niesamowita <<<
Jedną z metod wychowania psów, które poleca ekspertka jest tzw. "cklicker", polegający na tzw. pozytywnym wzmacnianiu. - Koncentrujemy się na tym, co pies robi dobrze, a ignorujemy to, co robi źle. Nie ma ciągłego strofowania, poprawiania. Dzięki temu zwierzę w naszym towarzystwie czuje się bezpiecznie, a my możemy skupić się na tym, co chcemy osiągnąć, a nie na tym, co akurat nam się nie udaje - tłumaczy gość "Konturówki". - Metoda ta jest zresztą skuteczna nie tylko przy szkoleniu psów, ale także wielu innych gatunków zwierząt.
Glow Images/East News
Jak przekonuje Kurpińska, jednym z bardzo trudnych aspektów psiej nauki, jest przygotowanie czworonoga do tego, by został… aktorem. - To specyficzny rodzaj szkolenia i bardzo duże wyzwanie zarówno dla jego trenera, jak i właściciela - mówi gość Czwórki. - Trzeba być przede wszystkim kreatywnym i elastycznym, a także umieć zmierzyć się z sytuacją, która dla psa jest zbyt trudna, a w filmie musi się pojawić i musi wyglądać dobrze.
Okazuje się, że zdobycie etatu w prestiżowej organizacji, jaką jest Dogs Trust, nie jest łatwe, a procedura aplikacyjna trwa bardzo długo. Ale warto podejmować takie wyzwania, bo to praca, która nigdy się nie nudzi i daje ogromną satysfakcję.
(kd/pj)