Dowód wdzięczności czy już łapówka?

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2012 09:00
Czekoladki, koniak, kwiaty - to one często występują w roli łapówek, czasami jednak są zwykłym dowodem wdzięczności. Jak to odróżnić i czy komuś powinniśmy wręczać tego typu prezenty sprawdzała Olga Mickiewicz.
Audio
  • Czy prezent dla lekarza lub urzędnika to łapówka, a może dowód wdzięczności? - materiał Olgi Mickiewicz.

Niedawno we Florencji kilka osób zatrzymano za łapownictwo. Egzaminatorzy na prawo jazdy i lekarze, za zdanie egzaminu, albo za wystawienie zaświadczenia żądali zapłaty w naturze. Wystarczyło przynieść skrzynkę warzyw, owoców, sera, bon na paliwo żeby sprawa była załatwiona. To oczywista korupcja, a jak kwestia łapówek wygląda w Polsce Olga Mickiewicz zapytała warszawiaków.

- Takie rzeczy były stosowane za czasów naszych babć, nie wiem czy jeszcze wśród naszych rodziców. Ja się nie spotkałam żeby w naszych czasach, w naszym wieku, ludzie stosowali takie praktyki - mówi jedna z pań.

- Moja mama jest lekarzem, bardzo się brzydzi łapówkami. Prezenty typu jakieś warzywa są bardzo miłe, ale zawsze miała obrzydzenie do kopert i nigdy tego nie brała - wyjaśnia napotkany przechodzeń.
Również w naszym kraju dawanie prezentów urzędnikom, lekarzom, nauczycielom jest przyjęte  i popularne.
- W prezentach wdzięczności nie ma nic złego. Moim zdaniem łapówka jest wtedy, gdy przed załatwieniem sprawy ktoś coś dostanie. A po to już jest wyraz wdzięczności - uważa jedna z warszawianek.
Centralne Biuro Antykorupcyjne wydało podręcznik dla urzędników i tam ostrzega ich, że każdy prezent można potraktować jako łapówkę  - nawet kwiaty lub czekoladki, jeśli zostaną wręczone przed załatwieniem sprawy. Jeśli "po" to nie ma sprawy, oczywiście gdy jest to prezent o niewielkiej wartości.

- Ważne czy prezent jest czymś rytualnym, jak wręczenie kwiatów czy czekoladek nauczycielowi na koniec roku. Czym innym jest prezent wręczony lekarzowi za udaną operację. Ale już wręczając prezenty urzędnikom za załatwienie sprawy, którą powinni załatwiać z definicji, wydaje mi się obyczajem utwierdzającym władczą rolę tychże - wyjaśnia Paweł Soloch z Instytutu Sobieskiego.
Niestety urzędnicy mają dużą władzę i mogą niektóre rzeczy rozstrzygać, a nie tylko pilnować pewnych spraw. To urzędnik powinien służyć obywatelom, a nie odwrotnie. 

Jak sprawy łapówek wyglądają w krajach arabskich, różniących się kulturowo od Europy wyjaśnia profesor Ewa Machut-Mendecka z Wydziału Orientalistyki UW - posłuchaj audycji "Poranek".

(pj)

Czytaj także

Rodzice Thorgala i Batmana w Warszawie

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2012 09:00
Autorzy legendarnych komiksów przybędą na stołeczny festiwal. To oczywiście nie jedyna atrakcja Komiksowej Warszawy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Plaża tylko dla psów?

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2012 08:00
Symbol przekreślonego psa, to oznaczenie, które możemy znaleźć przy wielu zejściach na plażę. By umożliwić czworonogom legalny wypoczynek nad morzem władze w Gdyni wyznaczyły dla nich specjalną strefę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ukraińskie przygotowania do Euro

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2012 17:50
Euro 2012 już tuż, tuż... Sprawdziliśmy, jakie nadzieje wiążą z nim młodzi Ukraińcy i czy sprawa Julii Tymoszenko nie pokrzyżuje planów organizatorów.
rozwiń zwiń