Interfejs dotykowy zdominował świat nowych technologii, możemy go znaleźć w telefonach, aparatach, odtwarzaczach plików mp3. Jego możliwości wykorzystuje również najnowsza, ósma wersja Windowsa, która już niedługo wejdzie na rynek. Zdaniem eksperta komputerowego, Marcina Boreckiego, ta rewolucja to nic innego, jak powrót do natury.
- Kiedyś nasza interakcja z komputerem albo telefonem była oparta na przyciskach, czymś co nie było dla nas naturalne. Teraz oczekujemy od telefonu tego, że będziemy mogli z nim porozmawiać i go dotknąć – wyjaśniał.
O pierwotności tego odruchu świadczy eksperyment, w którym podarowano dziecku tablet i gazetę. - Mały człowiek próbował dotykać każdej kartki i był zdziwiony, że nic się nie dzieje, nie ma żadnej interakcji. Co innego tablet, którym dziecko się zaczęło bawić – opowiadał.
Na początku w ekranach dotykowych był tylko jeden punkt styku. Nie było możliwości operowania na nim kilkoma palcami na raz. Dziś możemy rysować i rozciągać zdjęcia z użyciem palców obu dłoni. Jak wygląda budowanie aplikacji, z której możemy korzystać za pomocą dotyku?
– Zazwyczaj próbujemy zbudować ją na tym samym koncepcie, który mieliśmy na zwykłym komputerze. Dajemy ją wielu użytkownikom i patrzymy co oni z nią robią, gdzie próbują ją przesunąć, dotknąć, kliknąć...
Więcej na temat mozliwości ekranów dotykowych dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch