- Tego typu książki po prostu się przydają - mówi w Czwórce Jerzy Rzymowski, redaktor naczelny magazynu "Nowa Fantastyka". - A ta jest wartościowa zwłaszcza dla miłośników Świata Dysku. Dzięki niej można sobie pewne rzeczy przypomnieć, posprawdzać, m.in. jak łączą się kolejne wątki.
"Żółw przypomniany" to jednak pozycja głównie dla tych, którzy znają już twórczość Pratchetta. - Swoją przygodę z taką literaturą warto zacząć od jego książek - tłumaczy ekspert. - Bo "Żółw" to kompendium wiedzy, które ujawnia treść tego, co znajdziemy w kolejnych tomach. Dlatego warto je najpierw przeczytać i odkrywać samemu.
A co z czytelnikami, którzy nie są fanami Terry’ego Pratchetta? - Warto zacząć być fanem, bo to świetny pisarz - mówi Rzymowski.
Jerzy Rzymowski przyznaje, że sam jest miłośnikiem jego twórczości. - Nie przeczytałem jeszcze tylko tych młodzieżowych rzeczy, ale i one już stoją na mojej półce - mówi gość "Stacji Kultura".
Współautorem "Żółwia" jest Steven Briggs, a oryginalny tytuł książki brzmi "Turtle recall", co jest, zdaniem Rzymowskiego, nawiązaniem do tytułu "Total recall". Książka ukazała się na rynku w połowie listopada 2013 roku, a patronat nad nią objęła Czwórka.
(kd)