Cienie i blaski bycia trenerem piłki nożnej

– Byli zawodnicy, ze światowej górnej półki, odnoszą mniej sukcesów niż ludzie starsi – mówi o trenerach piłkarskich Tomek Burnos, trener, komentator sportowy i dziennikarz radiowej Czwórki.

Zadaniem trenera jest nie tylko dobrze wyszkolić zawodników, ale też odpowiednio się prezentować i niejako być łącznikiem pomiędzy drużyną a kibicami. Jak mówił w audycji "Pod Lupą" Tomek Burnos – On musi być dla ludzi.

Aby zostać trenerem nie wystarczy w młodości być dobrym zawodnikiem. Często nawet zdarza się, że licencjonowani trenerzy wcześniej grali dość przeciętnie.

– Trzeba skończyć szkołę, kiedyś to była Kuleszówka, czyli Akademia pana Ryszarda Kuleszy, no i po tej szkole dostaje się licencję do prowadzenia drużyny samodzielnie. A wcześniej można być asystentem, grającym asystentem, można też w ogóle pomagać, jako tak zwany doradca – wylicza Tomek Burnos.

Bywa, że zatrudniani są fikcyjni trenerzy, którzy faktycznie nie szkolą zawodników. Posiadają jednak do tego licencję, a w rzeczywistości ktoś inny za nich pracuje z piłkarzami.

Jak podkreślał w studiu Czwórki Tomek Burnos, trener to zawód wysokiego ryzyka, do którego trzeba mieć zdrowe serce i silną głowę.  Co to oznacza w praktyce? Posłuchajcie rozmowy Justyny Dżbik z Tomkiem Burnosem, którą znajdziecie w ramce z prawej strony.

Zachęcamy Was też do odwiedzenia stoiska Akademii Wychowania Fizycznego na Pikniku Naukowym!

KaW