- Nie powiedziałbym, że na Ukrainie jest gorzej. Z resztą sami Ukraińcy się tak bardzo nie przejmują tym co będzie na Euro. Więcej się mówi o tym co się udało zrobić, szczególnie jeśli zna się punkt z jakiego ten kraj startował - opowiadał Pogorzelski.
Cztery miasta ukraińskie, Lwów, Kijów, Charków i Donieck, mają już gotowe stadiony, zaś nowe terminale lotnisk zaczną działać od maja. Ponadto 24 godziny na dobę prowadzona jest modernizacja najważniejszych dróg dojazdowych. - To, jak te prace są prowadzone, to poraża. Nie były przerywane nawet w czasie Wielkanocy. Na drodze w jednym miejscu widziałem 10 walców - relacjonował rozmówca Justyny Dżbik.
Turystów wybierających się na Ukrainę najbardziej niepokoją wysokie ceny hotelów, które ostatnio skrytykował sam szef UEFA, Michael Platini.
- Ceny są rzeczyiwście porażające. Pokój dwuosobowy w schronisku centrum Kijowa kosztuje 1500 Euro za dobę, w czasie Mistrzostw Europy. Na szczęście za kemping na wyspie Truchanów na Dnieprze, pół godziny od centrum zapłacimy 70 Euro, czyli trochę taniej - opowiadał korespondent.
Więcej na temat przygotowań Ukrainy do Euro 2012 dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch