- Chcemy udowodnić, że my, młodzież, powinniśmy wziąć sprawy w swoje ręce i zabrać się za otaczające nas środowisko – opowiada Zuzanna Łukasik. – Nie jest problemem wyjechać na drugi koniec świata i tam zmieniać ludzi. Moim zdaniem najtrudniejsze jest zmienianie swojego najbliższego otoczenia, środowiska, ludzi, którzy nas wychowali i mięli na nas największy wpływ.
Projekt Baltica jest inicjatywą tegorocznych maturzystów. Chodzi o to, by przywrócić Wiśle jej dawny blask, a przy okazji promować recycling. Zuzanna Łukasik więc wraz z Bartoszem Jezierskim i resztą załogi płynęli Wisłą w dół rzeki… na tratwie, skonstruowanej z butelek.
– Kąpaliśmy się w rzece aż do Puław, a potem zaczęła ona wyglądać i pachnieć tak, że przez trzy dni podróży, aż do Warszawy, baliśmy się zanurzyć w niej choćby stopy – opowiada Bartek Jezierski. – Najpiękniejsze są jednak dziewicze wyspy na Wiśle. To małe wysepki, które zdarzają się na całej długości rzeki, nie ma na nich nic poza piaskiem i kilkoma drzewami. Im bliżej Warszawy, tym więcej na nich śmieci.
Między śmieciami, które załoga tratwy zaczęła zbierać, znaleźć można było m.in. jajka rybitw i mew. Dowiedz się więcej o tej fascynującej wyprawie, słuchając całego rozmowy z Zuzanną Łukasik i Bartoszem Jezierskim w "Poranku". Zobacz także zdjęcia z rejsu, oglądając wideo ze studia.
(kd)