Anna Smolar W całym spektaklu bardzo istotny jest motyw wyparcia. Pokazuje, jak trudno mierzyć się z własnymi doświadczeniami i z odpowiedzialnością za drugiego człowieka
Tekst autorstwa Michała Buszewicza opiera się na relacjach starszego pokolenia, dla którego ojczyzną była lub jest Polska, ale przede wszystkim młodszego pokolenia, rozsianego po całym świecie. - W naszym spektaklu na wydarzenia sprzed 50 lat spoglądamy oczami dzieci marcowych emigrantów. Urodzili się w Szwecji, Francji, Danii, Ameryce, Izraelu. Bardzo często o Polsce albo o Marcu '68 wiedzą niewiele, ale historia tkwi w nich głęboko - wyjaśnia reżyserka.
Spektakl "Kilka obcych słów po polsku" próbuje odpowiedzieć nie tylko na pytania, kim są dzieci emigrantów marcowych i jak wyglądało ich dzieciństwo, ale także, czy Marzec żyje dalej gdzieś w nas, oraz dlaczego rozmowa z rodzicami o przeszłości jest czymś, na co tak trudno się odważyć. - Często dzieci dorastają i mało znają swoich rodziców. Niewiele wiedzą o ważnych, czasami traumatycznych wydarzeniach z ich życia. A przecież ważne jest, żeby z najbliższymi umieć rozmawiać i o pogodzie, i o filmie, ale także o przeszłości - mówi reżyserka.
Serwis specjalny Polskiego Radia: Marzec '68 >>>
Anna Smolar opowiada także, jak powstawał spektakl i dlaczego na historię należy patrzeć "z miłością, ale bez zakłamywania".
W drugiej godzinie audycji odwiedziliśmy Teatr Szekspirowski w Gdańsku. Co go wyróżnia spośród innych teatrów w Polsce? Posłuchaj >>>
***
Tytuł audycji: W to mi graj
Prowadzi: Michał Piwowarek
Materiał przygotowała: Dominika Klimek
Data emisji: 17.03.2018
Godzina emisji: 12.15
kul/jp