Maciej Margas: w powietrzu czas leci szybko, nie myślę o lęku wysokości

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2023 12:40
- Zdjęć z wysokości nie da się zaplanować. Dopiero kiedy jestem w powietrzu, muszę poruszyć szare komórki i pomyśleć, jaki kadr najlepiej opisze dane miejsce. Wymaga to dużej wyobraźni, ale lubię takie łamigłówki - przyznaje fotograf Maciej Margas. 
Zachód słońca nad Warszawą. Jedna z fotografii Macieja Margasa.
Zachód słońca nad Warszawą. Jedna z fotografii Macieja Margasa.Foto: MaciejMargas.pl

Od mostów, przez dachy kamienic, aż do helikoptera

Maciej Margas jest fotografem, operatorem filmowym i laureatem Grand Press Photo 2016 w kategorii Środowisko. Z Olą Łogusz tworzy duet Poland on air, który działa od 2018 roku. - Sam fotografuję od 2009 roku. Wychowałem się w Ursusie i o Warszawie nie miałem większego pojęcia więc postanowiłem nauczyć się jej topografii. Byłem wtedy jeszcze w gimnazjum i jako rezolutny nastolatek doszedłem do wniosku, że zacznę od stołecznych mostów - wspomina. - Z czasem i zupełnie przypadkowo pojawiła się fotografia z wysokości. Na początku robiłem zdjęcia dachom kamienic i bloków, potem wieżowców, a w 2015 roku zrealizowałem projekt "Warsaw on air". 

Gość audycji - jako pierwszy w Polsce - wykonał wówczas nocne zdjęcia Warszawy z pokładu śmigłowca bez drzwi, lecąc 3,5 kilometra nad ziemią. Jak opowiadał w Czwórce, projekt "Warsaw on air" był gigantycznym wyzwaniem. - Było warto, bo chodziło o to, by wykonać fotografie, jakich nie zrobił wcześniej nikt inny. Hasło "Sky is the limit" zamieniliśmy na "Sky is not the limit”. Chcemy sięgać wyżej i dalej niż dotychczas.

"W powietrzu czas szybko leci"

Jednym z dokonań duetu Poland on air było wspięcie się na najwyższe maszty w Polce. - Zrobiliśmy to na zlecenie naszego klienta, który zamówił u nas zdjęcia pokazujące widoki z masztów telekomunikacyjnych w całym kraju. To zadanie wymagało do nas zrobienia kompletu badań wysokościowych, odbycia odpowiednich szkoleń i zakupu sprzętu alpinistycznego - wyjaśnia rozmówca Adama Smolarka. - "Zdobyliśmy" m.in. maszt radiowy w Miłkach koło Giżycka, który liczy 327 metrów i maszt w Mysłowicach - 358 metrów. I dodaje: - W powietrzu czas leci szybko, nie mam czasu zastanawiać się nad lękiem wysokości.  



Zobacz także:

Warsaw Skyline - warszawskie wieżowce z lotu ptaka | 4K | POLAND ON AIR by Margas & Łogusz

"W fotografowaniu kluczowe są dłonie"

- W fotografowaniu kluczowe są dłonie. Jeśli znajdujesz się na dużej wysokości, jest zimno i nie masz czucia w palcach, samo naciśnięcie migawki, nie mówiąc już o precyzyjnym ujęciu, jest wyzwaniem. W tym roku, przed sezonem zimowym, kupiłem profesjonalne rękawiczki, które sprawdziły się, kiedy "latałem" nad Tatrami. Ale sposobu na dłonie szukałem długo - przyznaje Maciej Margas.  

Posłuchaj
18:14 CZWÓRKA Pasjonauci - margas 29.04.23.mp3 Maciej Margas - o fotografii i odkrywaniu tajemnic Warszawy (Pasjonauci/Czwórka)

***

Tytuł audycji: Pasjonauci

Prowadzi: Adam Smolarek

Gość: Maciej Margas (fotograf)

Data emisji: 29.04.2023

Godzina emisji: 12.15

kul

Czytaj także

Romantyczna strona geodezji. Bez niej nie znalibyśmy świata

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2023 16:40
- Przestrzeń publiczna pełna jest znaków geodezyjnych, tylko większość z nas ich nie zauważa, nie zwraca na nie uwagi - mówi Mariusz Meus, geodeta, przewodniczący Honorowego Południka Krakowskiego - geodezyjnej akcji edukacyjnej.  - Trzeba próbować oswajać tę naukę, bo to dzięki niej wiemy wszystko o świecie - dodaje. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Urok "złomków". Kolekcjonerzy zabytkowych aut

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2023 17:20
Stanisławowski Klub Rozruch zrzesza miłośników pojazdów zabytkowych: motocykli, samochodów osobowych i ciężarowych. Jego członkowie dają autom nowe życie, a przy okazji przypominają  historię motoryzacji - polskiej, ale nie tylko.
rozwiń zwiń