Dlatego już po raz ósmy organizowany jest Przystanek Niepodległość, akcja, która ma nas zachęcić do tego, byśmy poznali naszą historię lepiej. W tym roku główne punkty programu rozegrają się w stołecznym Ogrodzie Saskim. - Mamy przygotowane atrakcje zarówno dla dzieci, jak i młodzieży, oraz dorosłych - mówi Sierocińska-Dec.
Najmłodsi będą m.in. mogli zobaczyć, jak żyli ich rówieśnicy podczas II wojny światowej. W grze pojawi się m.in. sam marszałek Józef Piłsudski. Dorośli zaś, wraz z przewodnikami, będą przemierzać miasto i poznawać Polskę sprzed kilkudziesięciu lat od strony gospodarczej, kulturalnej, czy politycznej. - Na przykład w "Strefie militarnej" gracze będą musieli zmierzyć się z zaborcą, dotrzeć do twierdz i odnaleźć w nich konkretne informacje - mówi gość "Co was kręci". - W "Strefie politycznej" zaś na graczy będą czekać politycy sprzed lat, których trzeba będzie zidentyfikować poprzez zadawanie pytań.
Tym, którzy zechcą wziąć udział w zabawie, ale nie są pewni swojej wiedzy historycznej, przyda się zapewne drobna pomoc ze strony organizatorów. - Każdy z uczestników dostanie Kartę Gry, z którą będzie podróżował przez miasto - uspokaja Sierocińska-Dec.
Na mecie zaś na graczy czekać będzie tzw. "fotomat", przy pomocy którego będzie można zrobić sobie zdjęcie, upamiętniające naszą radość z odzyskania niepodległości. - Potem będzie je można obejrzeć w specjalnej galerii - dodaje Sierocińska-Dec.
Organizatorzy imprezy liczą na to, że zainteresowanie warszawiaków zabawą będzie równie duże, jak w latach poprzednich. - Nie chcemy powielać pomysłów, które już wykorzystaliśmy, cały czas szukamy nowych ścieżek, bo żebyśmy mogli robić to, co robimy, historia musi "kręcić" także nas - mówi Sierocińska-Dec. - Chcemy pokazać innym, że warto zainteresować się historią, i że może ona być nie nudna, ale naprawdę fajna.
Czytaj także: 95. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości <<<
Ale Przystanek Niepodległość to niejedyna atrakcja, która czeka na warszawiaków. Warto także wybrać się na Krakowskie Przedmieście i obejrzeć wystawę plenerową pt. "Od horodła do horodła", a w niej m.in. zdjęcia dokumentów unii polsko-litewskich z późnego średniowiecza i wczesnej epoki nowożytnej, a także fragmenty poezji okolicznościowej m.in. zapomnianego poematu Marii Konopnickiej poświęconego uroczystościom horodelskim z 1861 r.
(kd)