Duchowny przestrzegł przed niektórymi praktykami wschodnimi, takimi jak joga, która jest jego zdaniem "dziełem Szatana".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- Praktyki wschodnie, pozornie nieszkodliwe, bywają podstępne i groźne - twierdzi Amorth. - Wszystkie religie orientalne są bowiem oparte na fałszywej wierze w reinkarnację.
Na słowa egzorcysty dotyczące jogi zareagowali natychmiast przedstawiciele stowarzyszeń jej miłośników we Włoszech. - Joga praktyką satanistyczną? To oskarżenie nie mieści się w głowie - ocenia założycielka federacji jogi Vanda Vanni.
- To nie jest religia, ani nawet praktyka duchowa. Joga naucza i opiera się na wolności, na wewnętrznym poszukiwaniu; to droga poznania, która nie dotyka w ogóle sfery metafizycznej i wrażliwości religijnej czy duchowej - dodaje.
"Harry Potter prowadzi do zła"
W opinii księdza Amortha niebezpieczna jest także lektura książek o Harrym Potterze, które - jak zauważa - "sprzedawane są także w katolickich księgarniach, mimo że promują czary".
- Uważa się, że to nieszkodliwy tekst dla młodzieży, ale on prowadzi do czarów, a zatem do zła - twierdzi. - Także w przypadku Harry'ego Pottera Szatan działał w sposób ukryty i przebiegły, pod płaszczykiem nadzwyczajnych mocy, magii, zaklęć.
Ksiądz Amorth jest założycielem i honorowym prezesem Światowego Stowarzyszenia Egzorcystów.
PAP,kk