- Panele fotowoltaiczne to są po prostu urządzenia, które potrafią zamieniać energię promieniowania słonecznego na energię elektryczną - tłumaczy fizyk Jacek Błoniarz-Łuczak z Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. - Ta część aktywna, która zamienia promieniowanie elektromagnetyczne na energię elektryczną jest zbudowana różnych materiałów. Wyróżnia się tu półprzewodniki typu N, gdzie nośnikami elektryczności są elektrony, swobodnie poruszające się w materiale. A także półprzewodniki typu P, tu składnikami, które przewodzą prąd są dziury. Miejsce, które normalnie powinno być zapełnione przez elektron, ale w tym przypadku nie jest. Ono się zachowuje jak dodatnia cząstka. Kiedy połączymy takie dwa półprzewodniki, to w miejscu styku, gdy je oświetlimy, wytwarzają się ruchliwe elektrony, ruchliwe dziury. W związku z tym mamy coś ,co potrafi generować prąd - wyjaśnia.
04:01 czwórka stacja nauka 18.06.2020.mp3 Jacek Błoniarz-Łuczak z Centrum Nauki Kopernik w Warszawie wyjaśnia działanie paneli słonecznych (Stacja Nauka/Czwórka)
Jest kilka czynników, które wpływają na to, ile mocy możemy uzyskać z paneli słonecznych.
Ważny jest nie tylko kąt ułożenia panelu słonecznego na ekspozycje promieni słonecznych,
ale tez położenie geograficzne. Światło słoneczne pada pod innym kątem w Polsce, a pod innym na równiku.
W Polce z jednego panelu słonecznego o wymiarze 1 metra kwadratowego uzyskamy tylko 20 procent mocy. - Moc promieniowania na metr kwadratowy wynosi 800 wat, natomiast uzyskamy jedynie 160 watów - wyjaśnia fizyk. - W ciągu roku z 6 metrów kwadratowych panelu fotowoltaicznego uzyskujemy 1000 kilowatogodzin energii - dodaje.
Uważaj na pioruny. Porażenie możesz przeżyć, ale nie unikniesz PTSD
Energię elektryczną uzyskaną z paneli słonecznych oddaje się do sieci - staje się tzw. prosumentem - produkuje się energię elektryczną, którą zwraca się do sieci. - Jeśli wyprodukujemy 1000 kilowatogodzin energii i oddajemy ją do sieci, to możemy odebrać, bezpłatnie jedynie 800 kilowatogodzin - wylicza.
Gospodarstwo domowe 3-5 osobowe zużywa około 4000 kilowatogodzin energii rocznie, ale de facto potrzebuje wyprodukować ich 5000.
Nie tylko dachy, ale też zegarki, latarki i pola
W Polsce fotowoltaika nie jest bardzo popularna. Na Zachodzie jednak rozwija się błyskawicznie. Baterie elektryczne montowane są w zegarkach, latarkach, na dachach samochodów. Chętnie z tego kanału pozyskiwania energii elektrycznej korzystają fabryki. Gdzieniegdzie można zobaczyć "pola paneli słonecznych". Rozwiązanie to jest coraz bardziej cenowe, pozwala na znaczne ograniczenie śladu węglowego.
***