Czerniak złośliwy. Czy można uniknąć tego raka skóry?

Ten rodzaj nowotworu niestety w wielu przypadkach serwujemy sobie... sami. - Korzystanie z solariów czy brak zabezpieczeń przed słońcem w czasie letnich dni to główne przyczyny zachorowań - wymieniał prof. Piotr Rutkowski z Centrum Onkologii w Warszawie.  

zdj. ilustracyjne

Foto: Chinnapong/ Shutterstock

Leki antydepresyjne. Dlaczego bierzemy ich coraz więcej?

Umieralność na czerniaka złośliwego w Polsce jest o 20 proc. wyższa niż w innych europejskich krajach - wynika z danych Krajowego Rejestru Nowotworów. To najczęściej występujący nowotwór u osób w wieku 24-40 lat. W Polsce wciąż rozpoznaje się go zbyt późno, a umiera na niego aż co trzeci chory. Objawami mogą być znamiona na skórze, czyli popularne pieprzyki.

Posłuchaj

11:50 2020_10_20-15-18-44_PR4 Czerniak.mp3 Jak nie zachorować na czerniaka złośliwego? (Czat Czwórki) 

- Główną przyczyną powstawania nowotworów skóry jest narażanie jej na promieniowanie ultrafioletowe, czyli po prostu nasze intencjonalne opalanie - tłumaczył prof. Piotr Rutkowski, onkolog. - Czerniak w ok. 80 procentach jest związany właśnie z takim promieniowaniem. W tym przypadku najbardziej szkodliwe są intensywne sesje, czyli mocna ekspozycja na słońce. Ma ona miejsce m.in., gdy wyjeżdżamy na wakacje i zapomnimy zabezpieczyć się przed promieniami słonecznymi, albo gdy wybieramy się do solarium. Wówczas dochodzi do poparzeń - tłumaczył ekspert. 

Nowotwory. Kiedy usłyszysz diagnozę - co robić?

Czytaj także:

• Rak to nie wyrok. Zdobyli swoje "K2" balansując na granicy życia i śmierci
• "Rak piersi. Im mniejszy guzek, tym większa szansa na wyleczenie

Jak podkreślał, w nowotworach skóry najbardziej niebezpieczne są zmiany mutacyjne. - Są już kraje, które w ogóle wyeliminowały możliwość korzystania z solariów, a w Polsce dostępne są one dla osób pełnoletnich. To bardzo ważne, bo młoda skóra jest znacznie cieńsza i wrażliwa na promieniowanie ultrafioletowe. Zanim zachorujemy, musi minąć pewnie kilka lat, to nie dzieje się z dnia na dzień, ale obserwujemy wzrost zachorowań na ten typ nowotworu we wszystkich grupach wiekowych - wyliczał ekspert. 

Czytaj także:

• Czy przestaliśmy bać się pandemii? Dlaczego rośnie liczba koronasceptyków?
• Przychodzi facet do lekarza... Jak badania ratują nam życie? 

Jak tłumaczył, jednorazowa dawka promieniowania ultrafioletowego, którą otrzymujemy w solarium jest niemal 10-krotnie wyższa niż na powietrzu w "normalny słoneczny dzień". - Nawet jeśli jesteśmy tam kilka minut dochodzi do zmiany zabarwienia skóry - mówił prof. Piotr Rutkowski. 

Oczywiście nie każda zmiana skórna na naszym ciele i nie każdy pieprzyk oznaczają raka. - Warto obserwować swoje ciało. Najważniejsze jest to, czy dana zmiana się... zmienia - mówił ekspert w rozmowie z Piotrem Firanem. - Jeśli rośnie, poszerza się, pogrubia, zaczyna swędzieć albo boleć, lub jeśli zmienia się jej kolor. To znak, by wybrać się do lekarza. Czerniak najczęściej pojawia się na tułowiu i kończynach.

Jak podkreślał, ważne, by czerniaka wykryć odpowiednio wcześnie. Jeśli dostrzeżemy podejrzane zmiany zawczasu, choroba może być nawet w stu procentach wyleczalna. 

Audycja została zrealizowana we współpracy z Ministerstwem Zdrowia w ramach kampanii społecznej "Planuję długie życie". 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Goście: prof. Piotr Rutkowski (Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie)

Data emisji: 20.10.2020

Godzina emisji: 15.05

kd