Papierowe czy elektroniczne - które książki wybieramy?

- Książki drukowane na pewno nie "umrą". Dzisiejszy rynek pokazuje, że doskonale współistnieją z elektronicznymi wydaniami, a czytelnik ma możliwość wyboru - mówiła Martyna Bednarczyk.

Zdj. ilustracyjne

Foto: Pixabay.com/Public domain

Cyberataki. Dasz radę się przed nimi zabezpieczyć?

Jednak, jak tłumaczyła, z badań Biblioteki Narodowej wynika, że ponad 60 proc. Polaków nie przeczytało w ubiegłym roku żadnej książki. - Zainteresowanie lekturami w nowych technologiach rośnie, w branży e-booków to wzrost o ok. 30 proc. w skali roku, a audiobooki nawet 100 proc. - wyliczała ekspertka Czwórki. Jak podkreślała, wciąż do czytania książek tradycyjnych, papierowych, zachęca nas ich zapach, szelest stron. - Choć treść w obu wersjach jest ta sama - mówiła ekspertka. I tłumaczyła, że choć jeszcze kilka lat temu rynek wydawniczy reagował nieufnie na nowości w postaci e-booków, a wydania elektroniczne książek były dostępne kilka tygodni po papierowych, dziś pojawiają się w tym samym momencie, a jeśli ich nie ma, czytelnicy zaczynają się o nie dopominać.

Martyna Bednarczyk E-booki czytają głównie osoby do 30. roku życia, z większych miast. Warto jednak zachęcać do tego też starszych - ze względu na wygodę użytkowania, m.in. mozliwość powiększenia czcionki

Co wyróżnia czytelników książek papierowych, a co elektronicznych, co nas motywuje, a co zniechęca do czytania obu wersji? Czy "elektroniczni" porzucają całkowicie tradycyjne czytelnictwo? Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy ze studia Czwórki.

***

Tytuł audycji:  TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem 

Prowadzi: Kuba Marcinowicz

Materiał przygotował: Martyna Bednarczyk (Virtualo)

Data emisji: 25.10.2017

Godzina emisji: 17.36

kd/ac