Wykroczenia kierowców. 6 grzechów głównych

Niektórym utrudniają życie, dla innych są kłopotliwe, są też tacy, którzy nagminnie je ignorują. Przepisy ruchu drogowego są po to, by ich przestrzegać. Dlaczego zatem tak często je łamiemy?

Zdjęcie ilustracyjne.

Foto: Shutterstock.com

Zobacz

Nowe regulacje w świecie motoryzacji

Zielone nie zawsze oznacza "jedź"

"Widzę zielone, to jadę" - to podejście wielu polskich kierowców, Jednak spora część z nich zapomina, że przed zieloną strzałką należy się zatrzymać. - Ta zielona strzałka nie oznacza, że mamy pierwszeństwo. Ona sygnalizuje, że wszyscy inni uczestnicy ruchu drogowego, którzy mają pierwszeństwo, teoretycznie nie muszą uważać na nas - mówi Marcin Łobodziński z Autokult.pl. - Nieostrożny wjazd na skrzyżowanie może spowodować kolizję z innym pojazdem lub pieszym, a także rowerzystą. Zatrzymanie przed strzałką ma na celu upewnienie się, że do takiej sytuacji nie dojdzie.

Posłuchaj

07:48 CZWORKA TOP - kodeks drogowy 14.01.2021.mp3 Które przepisy kierowcy łamią najczęściej? (TOP/Czwórka) 

Sprawdź

Czym nakarmić auto zimą? Podpowiadamy, jakie wybrać paliwo

W strefie zamieszkania kierowca jest gościem

Innym przepisem, nagminnie łamanym przez kierowców, jest poruszanie się po strefie zamieszkania. - Ta strefa jest dla pieszych, a nie dla samochodów - zaznacza rozmówca Mateusza Kulika. - Kierowca wjeżdża tu na specjalnych zasadach, bo dla pieszego strefa zamieszkania to strefa, w której powinien się czuć swobodnie. Jeśli właściciel auta postawi swój pojazd "byle gdzie" to nie tylko utrudni pieszym życie, ale także może stworzyć dla nich zagrożenie.

Posłuchaj także 

• Słaby internet? Sprawdź swój router
• Lockdown zmienił nasz dom. To miejsce treningu, scena teatralna i azyl

Posłuchaj

Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych w Kalifornii

Nie parkuj "byle gdzie"

Kolejnym niebezpiecznym zachowaniem jest parkowanie blisko przejścia dla pieszych. Auto postawione przy samym przejściu wymusza na pieszym wejście na jezdnię w celu upewnienia się, że nic nie jedzie. O ile dla dorosłej i sprawnej osoby to jeszcze nie jest duży problem, o tyle dla dziecka czy osoby na wózku – już jak najbardziej. Podobnie sytuacja wygląda z pojazdami zaparkowanymi tuż przed skrzyżowaniem. - Wydaje nam się, że nikomu nie przeszkadzamy, a w praktyce utrudniamy życie innym kierowcom. I to bardzo - mówi ekspert z Autokult.pl. - Postawione tak auto praktycznie uniemożliwia bezpieczne wjechanie na to skrzyżowanie. Co więcej, hipotetyczna kolizja w takiej sytuacji może zakończyć się też uszkodzeniem zaparkowanego auta.

Pamiętaj o światłach i limitach prędkości

Bardzo duża grupa kierowców nadal też ignoruje obowiązek włączania świateł mijania podczas deszczu. A ci, którzy kierują pojazdem osobowym, ale ciągną za sobą niedużą przyczepę, nie przestrzegają limitów prędkości. Tymczasem zgodnie z przepisami ruchu drogowego samochody osobowe z przyczepą powinny poruszać się z taką maksymalną prędkością, jaka obowiązuje pojazdy ciężarowe.

***

Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem

Prowadzi: Kuba Marcinowicz

Materiał: Mateusz Kulik

Data emisji: 14.01.2021

Godzina emisji: 18.16

kul