Jak przyciągać dobre rzeczy? Trochę o filozofii szczęścia
Potocznie przez odporność rozumiemy brak podatności na zachorowania. Tak naprawdę odporność jest stanem zachowania równowagi pomiędzy siłami obronnymi organizmu a wszystkimi czynnikami, które nas na co dzień atakują. Nasz układ immunologiczny pracuje przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
05:07 Czwórka/ Stacja Nauka - System immunologiczny - 23.02.2021.mp3 O układzie immunologicznym i o tym, jak powinniśmy o niego zadbać, mówi dr Agnieszka Zagórska z Collegium Medicum UJ (Stacja Naulka/Czwórka)
- W tym momencie możemy powiedzieć, że jedynymi znanymi substancjami, które mogą poprawić wydolność naszego układu immunologicznego, są szczepionki, taki mają mechanizm działania. Natomiast w pozostałych wypadkach największy wpływ na to, jak funkcjonuje nasz układ odpornościowy i czy faktycznie jesteśmy odporni na zachorowania, ma to, jak się na co dzień zachowujemy - wyjaśnia dr Agnieszka Zagórska z Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum.
Najlepiej poznany jest wpływ stresu na naszą odporność. Jak mówi specjalistka, okazuje się, że łagodny, lub krótkotrwały - stymuluje, natomiast silny i długotrwały - hamuje odporność immunologiczną. Od początku epidemii COVID-19 lekarze zwracają uwagę na to, żebyśmy zachowali spokój i dbali o dobry nastrój. Twierdzą, że jest to jeden ze sposobów na uniknięcie choroby i nieosłabianie naszego układu immunologicznego. Dobrze też zwracać uwagę na odpowiednią ilość i jakość snu, bo niewyspanie się powoduje zaburzenia w produkcji komórek układu odpornościowego i w konsekwencji spadek odporności.
Pandemia otyłości? Polacy mogli przytyć nawet 76 mln. kg!
Sprawdź także:
- Udowodniono naukowo, że nadmierna antybiotykoterapia powoduje prawie całkowitą dewastację mikrobiomu jelitowego. Bakterie, które wchodzą w jego skład bardzo dobrze stymulują produkcję komórek układu odpornościowego - tłumaczy gość audycji. - W związku z czym, jeżeli świadomie przyjmujemy za dużo antybiotyków, poprzez przyjmowanie leków, lub nieświadomie, gdy antybiotyki dostają się do naszego organizmu poprzez spożywanie niektórego rodzaju mięsa - możemy mówić o dużym spadku odporności związanej właśnie z dewastacją mikrobioty jelitowej i to na długie miesiące.
Dodatkowo zauważono, że dieta w pierwszych miesiącach życia, wliczając w to okres płodowy, wpływa na to, jak dojrzewa nasz układ immunologiczny, innymi słowy, na co będziemy w przyszłości chorować.
W okresie sezonu tzw. grypowego i pandemii pojawiają się różnego typu informacje o cudownych lekach z grupy suplementów diety lub też witamin, które w ciągu kilku dni mają przywrócić lub też zwiększyć sprawność naszego układu odpornościowego.
- Niestety nasz układ tak nie działa, zauważono natomiast, że osoby, które ciężko chorują, cierpią na niedobór witaminy D, która jest swoistym regulatorem wrażliwości układu odpornościowego, to nie oznacza jednak, że można ją przyjąć na zapas - mówi dr Agnieszka Zagórska. - Wszystkie suplementy i zioła dedykowane tzw. wzmacnianiu odporności, tak naprawdę nie mają bezpośredniego wpływu na układ odpornościowy. Powiedziałabym wprost, że działają na zasadzie efektu placebo, czyli działają na naszą psychikę. Jeśli w ten sposób możemy obniżyć poziom stresu, to być może pośrednio wpływamy na naszą odporność, natomiast nie wiąże się to absolutnie bezpośrednio z mechanizmem działania tych związków - dodaje.
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Patryk Kuniszewicz
Gość: dr Agnieszka Zagórska (Uniwersytet Jagielloński, Collegium Medicum)
Data emisji: 23.02.2021
Godzina emisji: 12.24
aw