Roboty Mateusz i Kaśka pomogą kurierom

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2022 10:06
Coraz chętniej robimy zakupy przez internet. Chętnie zamawiamy dostawy do domu. Zespół startupu Delivery Couple wychodzi naprzeciw oczekiwaniom konsumentów i pomaga kurierom i dostawcom. Ich roboty, Kasię i Mateusza, już można spotkać na ulicach Warszawy i Lublina.  
Kurierzy mają ręce pełne roboty. Startup Delivery Couple chce im pomóc z natłokiem dostaw
Kurierzy mają ręce pełne roboty. Startup Delivery Couple chce im pomóc z natłokiem dostawFoto: Andrey_Popov/shutterstock

- Delivery Couple tworzy kuriera dwudziestego pierwszego stulecia - mówi Sergiusz Lebedyn, założyciel startupu Delivery Couple. - Obecnie w gastronomii i w branży dostaw zakupów, która szybko się rozwija, brakuje rąk do pracy. Szczególnie duży problem jest z kierowcami. My chcemy wspomóc tę branżę, tworząc półautonomiczne roboty, które się poruszają po chodnikach i drogach rowerowych w celu dostarczenia posiłków lub zakupów do klienta - dodaje. 

Roboty na polskich ulicach nie mają na celu wyparcia pracy ludzkiej, podkreśla gość Czwórki. Kasia i Mateusz mają być wsparciem, gdy ruch uliczny jest zbyt duży, gdy brakuje pracowników, którzy dowiozą zamówienie. 

- Roboty Delivery Couple to roboty półautonomiczne. Na drogach dla rowerów już poruszają się bez problemów, ale na trudniejszych odcinkach potrzebują wsparcia operatora - mówi gość Kamila Jasieńskiego. - My też nie chcemy robić w 100 procentach robotów autonomicznych. Zależy nam też na doświadczeniu, na cząsteczce ludzkości. Z tego powodu też nasze roboty mają ludzkie imiona. Chcemy, by zdalnie był przy nich operator, by relacja robot-klient była zbliżona do ludzkiej - podkreśla. 

Wciąż trwa faza testów Kasi i Mateusza. Dziś zespół Delivery Couple bada zapotrzebowanie na tego typu usługi wśród klientów. Dostawa realizowana za pomocą robota nie jest dostawą pod drzwi mieszkania, klient musi zejść po swoje zakupy. - Gdy dziś składane jest zamówienie u jednego z naszych partnerów, w formularzu zamówienia jest możliwość wyboru opcji, jak ma być zrealizowane. Nie każdy może zejść po swoje zamówienie - wyjaśnia gość Czwórki. 


Posłuchaj
16:04 czwórka pierwsze słyszę 16.03.2022.mp3 Jak działają Kasia i Mateusz, roboty Delivery Couple (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

Roboty tworzone są pod Lublinem. - Wszystko tworzymy od zera. Cały robot został przez nas zaprojektowany i przez nas jest składany - zdradza Sergiusz Lebedyn. - Bateria Kasi czy Mateusza starcza na cały dzień dostaw, 8-9 godzin pracy. W boksie bagażowym może się zmieścić nawet 6 pizz i napoje. Nasze roboty mają też podgrzewane wnętrze, dlatego zamówione jedzenie dociera do nas ciepłe - dodaje. 

Ten wyjątkowy wynalazek ma jednak też swoje wady, jak konieczność zejścia po odbiór zakupów czy realizacja tylko jednego zamówienia na raz - jeden robot, jedna dostawa.

Mieszkańcy Warszawy i Lublina bardzo miło przyjęli pojawienie się robotów na ulicach swoich miast. - Myślę, że roboty Delivery Couple wspomogą też ruch miejski, nie blokują ulic, poruszają się po drogach dla rowerów lub chodnikach. Na chodniku jadą z prędkością 8-10 km/h lub dostosowują prędkość do pieszych, zaś na drogach dla rowerów osiągają prędkość nawet 18-20 km/h - opowiada gość Czwórki. - Planujemy w tym roku stworzyć 40 robotów. Po Warszawie i Lublinie teraz przyszła kolej na Poznań. Najprawdopodobniej Kasia i Mateusz pojawią się też w Berlinie lub Barcelonie - dodaje. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Sergiusz Lebedyn (założyciel startupu Delivery Couple)

Data emisji: 16.03.2021

Godzina emisji: 8.14

pj

Czytaj także

Miłość, śmierć i roboty - animacje z emocjami

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2019 14:40
Dwóch dowódców: Tim Miller i David Fincher, jeden projekt i kilkanaście krótkometrażowych animacji - tak wygląda serial "Miłość, śmierć i roboty", który trafił właśnie do sieci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Idealne dla starszych i młodszych. Jak będą wyglądać miasta przyszłości?

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2022 16:00
Kwestie związane z klimatem, technologią, komunikacją i dostępnością. Miasta muszą przejść pewne zmiany, które wymusiła na nich pandemia. Wiele z nich już się dopasowuje do nowych norm - stają się obszarami bardziej przyjaznymi i integracyjnymi. Sprawdzamy, jakie według ekspertów powinny być miasta przyszłości. 
rozwiń zwiń