Za czasów Eugeniusza Rudnika, oparta na repetycji i na loopach muzyka była na salonach tematem tabu. Traktowano ją pobłażliwie, ale nikt nie miał odwagi się nią zająć Michał Mendyk
- Rudnik, w przeciwieństwie do innych swoich kolegów, nie był muzykiem w klasycznym tego słowa znaczeniu. On po prostu wszedł do radiowego studia, nauczył się sprzętu, zainteresował się powstającą wówczas muzyką elektroniczną i - najpierw intuicyjnie, a potem już na własnych prawach - zaczął ją montować i tworzyć - opowiada autor powstającej o kompozytorze publikacji "Ptacy i ludzie. Ballada dokumentalna o Eugeniuszu Rudniku".
12:06 CZWORKA Pierwsze slysze - Eugeniusz Rudnik 20.01.2021.mp3.mp3 "Ptacy i ludzie. Ballada dokumentalna o Eugeniuszu Rudniku". Rozmowa z Michałem Mendykiem (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Cudowne w Rudniku było to, że czasami konfabulował, by stworzyć własną legendę. Mieliśmy trochę pracy z ustalaniem prawdy, ale to była super przygoda Michał Mendyk
Sam określał swoją rolę bardzo różnie: jako "taśmociąła", "kolekcjonera dźwiękowych śmieci", czasem nawet mówił, że jest "pielęgniarką psychiatryczną" dla młodych kompozytorów i reżyserów, którzy odwiedzali go w legendarnym Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia. - To był jeden z pierwszych na świecie ośrodków muzyki elektronicznej - opowiada gość Czwórki. - Początkowo muzyka elektroniczna powstawała głównie na sprzęcie radiowym, na przykład na urządzeniach do generowania dźwięków testowych, do których dodawało się proste filtry. To była żmudna robota, która pochłonęła Rudnika bez reszty.
Sprawdź także:
Twórczość Rudnika w pierwszej kolejności trafiała do fanów muzyki elektroakustycznej z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych i cieszyła się dużym uznaniem. W XXI wieku stała się kompendium wiedzy m.in. dla producentów techno Michał Mendyk
Gdy powstawały Kampinoski i Karkonoski Park Narodowy, Eugeniusz Rudnik współtworzył pierwszą polsko-enerdowską superprodukcję science fiction. Kiedy do kin wchodziła "Hydrozagadka", on był już na etapie minimal techno, a w czasie Okrągłego Stołu wyprodukował pionierski utwór dub techno - na zamówienie rządu francuskiego. Więcej historii o życiu i twórczości polskiego kompozytora znajdziemy w książce "Ptacy i ludzie. Ballada dokumentalna o Eugeniuszu Rudniku". - Do cyfrowego wydania książki jest dołączona lista prac kompozytora. Stworzył ją Bolek Błaszczyk - przyjaciel i badacz twórczości Rudnika, a także współautor tego wydawnictwa - mówi Michał Mendyk. - To opracowanie liczy 40 stron, bo Bolek zrobił wnikliwą analizę każdej aktywności Rudnika. Od udźwiękowiania filmów, poprzez współpracę z innymi kompozytorami, aż po autorskie utwory.
Eugeniusz Rudnik - "kustosz pamięci" Studia Eksperymentalnego PR / Polskie Radio
W internecie trwa zbiórka, która ma na celu zebranie środków na wydanie tej książki. "Ptacy i ludzie. Ballada dokumentalna o Eugeniuszu Rudniku" ma być pierwszą tak kompletną biografią mistrza.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Michał Mendyk (muzykolog, współautor książki "Ptacy i ludzie. Ballada dokumentalna o Eugeniuszu Rudniku")
Data emisji: 20.01.2021
Godzina emisji: 08.15
kul