Obywatele dbają o środowisko. Aplikacja mObywatel to ułatwia

Ostatnia aktualizacja: 22.11.2022 09:41
Rządowa aplikacja mObywatel została wyposażona w nową funkcję. Za jej pomocą można teraz zgłosić nieprawidłowości dotyczące środowiska oraz zdarzenia o potencjalnie szkodliwym wpływie, jak m.in. porzucenie czy nielegalne składowanie odpadów. Dziś codziennie wpływa około 50 takich zgłoszeń, to wyraz troski Polaków o planetę. 
Dzikie wysypisko śmieci w lesie łatwo zgłosimy przez aplikację mObywatel
Dzikie wysypisko śmieci w lesie łatwo zgłosimy przez aplikację mObywatelFoto: GladkovPhoto/Shutterstock

Jeśli w naszej okolicy ktoś pali śmieci w piecu albo podczas spaceru natkniemy się na nielegalne wysypisko śmieci, to możemy to zgłosić do odpowiednich organów, za pośrednictwem rządowej aplikacji mObywatel. Ten program w swych telefonach ma już 7 milionów Polaków. 

Niektórzy, podchodzący nonszalancko do kwestii ochrony środowiska, nazwą takie zgłoszenie donosem, dla większości jest to jednak wyraz troski o nasze bezpieczeństwo, naszą przyrodę, klimat i planetę. 

Nowa funkcja została dołączona do usług aplikacji mObywatel stosunkowo niedawno, ale już codziennie 50 zgłoszeń dziennie dociera do osób weryfikujących je. Ta funkcja w aplikacji jest uzupełnieniem formularza dostępnego od ponad roku na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak wyjaśnia Maciej Karczyński, rzecznik Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, dużą zaletą tego nowego rozwiązania jest opcja geolokalizacji. 

Będąc w lesie, nie wiemy, na jakiej ulicy jesteśmy, trudno jest doprecyzować adres miejsca potrzebnej interwencji. Dzięki geolokalizacji w jasny sposób określamy umiejscowienie problemu. Dzięki temu odpowiednie służby bez problemu dotrą na miejsce - tłumaczy. - Poza porzuconymi śmieciami za pośrednictwem aplikacji można też zgłaszać przypadki zanieczyszczeń wody czy powietrza - dodaje. 


Posłuchaj
03:36 czwórka pierwsze słyszę 22.11.2022 smiecie.mp3 Przez aplikację mObywatel możemy zgłosić potrzebę interwencji w sprawie ochrony środowiska (Czwórka/Pierwsze słyszę)

 

Logując się do programu, każdy użytkownik może precyzyjnie opisać problem. Z listy wybrać jego kategorię incydentu: porzucenie odpadów, nielegalne składowanie odpadów, zakopywanie ich, nielegalny transport, przewiezienie. Możemy określić adres zgłoszenia, użyć geolokalizacji i dodać zdjęcie. - Takie zgłoszenie trafia do naszego urzędu, gdzie osoby odpowiedzialne za weryfikację przekazują je dalej, w zależności od rodzaju interwencji to mogą być Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Środowiska, policja, straż miejska, straż pożarna - wymienia rozmówca Martyny Ogonek. - Zgłoszenia możemy wysyłać anonimowo, ale wtedy nie dostaniemy zwrotnej informacji, co się z nim stało, jak potoczyła się interwencja. Gdy zgłaszamy incydent i podamy swoje dane, to dostaniemy informację zwrotną - dodaje. 

Maciej Karczyński, rzecznik Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, zauważa dużą chęć Polaków do współpracy. - My jako obywatele powinniśmy stać na straży naszego bezpieczeństwa, naszego środowiska - podkreśla. 

Dotychczas podobne interwencje, np. o porzuceniu odpadów czy składowaniu odpadów niebezpiecznych, można było zgłaszać przez specjalny formularz na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska - ta opcja wciąż jest dostępna. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzący: Kamil Jasieński

Materiał: Martyna Ogonek

Data emisji: 22.11.2022 

Godzina emisji: 07.16

pj/kor

Czytaj także

Przyroda na receptę. Jak ważny jest kontakt z naturą?

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2022 12:20
Naukowe badania potwierdzają, że przebywanie na łonie natury ma na nas dobroczynny wpływ. W Kanadzie kąpiele leśne ostatnio są przepisywana na receptę. Dzięki nim pacjenci otrzymują darmowe bilety do parków narodowych, w których mogą do woli spędzać czas, ciesząc się kontaktem z przyrodą.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Śmieci w kosmosie - czy mogą być dla nas zagrożeniem?

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2022 11:00
Jak donoszą kanadyjscy naukowcy, problem kosmicznych śmieci nie dotyczy już tylko kosmosu. Może się przenieść na ziemię, a jego skutki mogą być katastrofalne. Wyniki swoich badań opublikowali w "Nature Astronomy".
rozwiń zwiń