Czternaście książek Olgi Tokarczuk trafi do Światowego Archiwum Arktycznego (The Arctic World Archive) znajdującego się na Spitsbergenie.
To niezwykłe archiwum zostało założone w 2017 roku przez norweską firmę Piql, która opracowała w 2002 roku innowacyjną technologię zapisu danych na analogowym nośniku: 35-milimetrowej specjalistycznej, światłoczułej taśmie.
04:35 _PR4_AAC _nowy_nosnik_2020_10_06.mp3 W audycji rozmawiamy o Światowym Archiwum Arktycznym (Pierwsze Słyszę/Czwórka)
Ta nowatorska metoda jest odpowiedzią na zmieniające się potrzeby w dobie rewolucji cyfrowej. Globalne cyfrowe zasoby podwajają się co 2 lata, około 10% twardych dysków psuje się po 4 latach, koszty bezpieczeństwa danych cyfrowych rosną z roku na rok. Obecnie taśma Piql jest najbezpieczniejszym i najtrwalszym nośnikiem danych na świecie. Niezależne laboratoria zgodnie potwierdzają, że jest ona w stanie przetrwać ponad 500 lat.
- Od lat fascynuję się magią taśmy filmowej. Piql łączy historię zapisywania dorobku kultury na fizycznych nośnikach z najnowocześniejszymi rozwiązaniami technologicznymi. W efekcie otrzymujemy niespotykane dotychczas bezpieczeństwo danych - mówi reprezentujący Piql Polska Jędrzej Sabliński, szef firmy postprodukcyjnej DI Factory.
W doborowym towarzystwie
Przez 3 lata istnienia Światowego Archiwum Arktycznego pozyskano do niego dane m.in. z Europejskiej Agencji Kosmicznej, Muzeum Narodowego Norwegii, a także z Biblioteki Watykańskiej. W takim towarzystwie znajdą się dzieła Olgi Tokarczuk.
Czytaj także
- Wiadomo z branży filmowej, że taśma filmowa przetrwa 100 lat, na tej bazie ludzie z firmy Pigl zbudowali podobny nośnik światłoczuły o większej trwałości. Ponieważ bazę tej taśmy stanowi poliester, pokryty emulsją srebrową, nie ma tutaj elementów organicznych, które mogą ulec rozkładowi - mówi gość audycji. - Taśma została poddana wszelakim badaniom w wielu laboratoriach i jej trwałość określono nawet na 1000 lat. Mówimy o 500, bo brzmi mniej abstrakcyjnie. Jest to bardzo trwały nośnik. Taśmę zamykamy w specjalnie opracowanym pudełku, które jest tak samo odporne na czas. W tej postaci materiał jest transportowany i deponowany nie tylko na Spitsbergenie, ale tez w innych archiwach.
Filozofia XXI wieku. "Żyje na różnych poziomach"
Jak tłumaczy gość Czwórki dane na nośniku są zapisywane jako kod QR i skany. Książki również zostały zapisane w wersji binarnej, w małych czarno szarych punktach, które odzwierciedlają pliki pdf zapisane obok w formie wizualnej.
- Norwescy wynalazcy zastosowali ciekawy zabieg na tej taśmie, otóż każda rolka zawiera przepis na zbudowanie skanera. Gdyby się zdarzyło, że trzeba będzie kiedyś skorzystać z tego archiwum, to osoby, które je otworzą otrzymają przepis jak zbudować czytnik danych binarnych - dodaje.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Jędrzej Sabliński (szef firmy postprodukcyjnej DI Factory)
Data emisji: 06.10.2020
Godzina emisji: 6.13
mat.pras/aw