Wilki - życie drapieżników w naturze
W Bieszczadach każdy turysta znajdzie coś dla siebie. Ten zakątek Polski kojarzy nam się przede wszystkim ze spokojem, ciszą i bezruchem. Jednak każdego dnia nie brakuje tam wydarzeń i emocji, które zostaną przedstawione w filmie.
08:03 Czwórka/ Pierwsze Słyszę - Bieszczady 17.02.2021.mp3 W audycji rozmawiamy o powstającym serialu dokumentalnym "Bieszczady - Na Ratunek" (Pierwsze Słyszę/Czwórka)
W bieszczadzkich lasach można spotkać sarny, wilki, niedźwiedzie, a nawet żubry. Dzikie zwierzęta zwłaszcza w zimie potrzebują pomocy człowieka. - W tym okresie, w opiekę i dbanie o bezpieczeństwo zwierząt angażuje się dużo organizacji i instytucji państwowych, nadleśnictw i kół łowieckich. One dokarmiają zwierzęta i są z nimi bliżej, w lesie na co dzień - mówi Krystian Kwolek, prezes Bieszczadzkiej Organizacji Ochrony Zwierząt oraz pomysłodawca serialu. - My z kolei staramy się im zapewnić pomoc i bezpieczeństwo. Interweniujemy w przypadku zdarzeń drogowych lub wizyt zwierząt na terenach miast.
Borsuk - największy pedant wśród zwierząt?
Czytaj także:
"Bieszczady - Na Ratunek" to serial dokumentalny, który opowiada o pracy Bieszczadzkiej Organizacji Ochrony Zwierząt i bieszczadzkiej faunie. Do współpracy nad serialem zaproszono także pracowników Parku Ochrony Bieszczadzkiej Fauny. Serial ma składać się z 12 odcinków. Na plakatach promujących film możemy przeczytać: "prawda o cierpieniu, które trzeba zatrzymać".
- W filmie pokażemy emocje, które towarzyszą nam w naszej codziennej pracy - tłumaczy gość audycji. - Mogłoby się wydawać, że w Bieszczadach ludzie żyją tak blisko z naturą i w harmonii z nią. Uważam jednak, że nic bardziej mylnego, bo problem zwierząt tu żyjących jest bardzo poważny. Nie mówię tylko o zwierzynie dzikiej, ale mam na myśli też zwierzęta domowe. Są trzymane w różnych warunkach, mamy do czynienia z drastycznym ich traktowaniem i porzuceniami. Codziennie otrzymujemy zgłoszenia, zwierzęta od nas z kolei trafiają do Parku Ochrony Bieszczadzkiej Fauny, gdzie gatunki dzikie mają zapewnioną rehabilitację.
One też marzną. Pamiętajmy zimą o naszych zwierzęcych towarzyszach
Czytaj także:
Film nie ma scenariusza, jego fabułę będzie pisało życie, a wszystko ma zostać pokazane w sposób naturalny i prawdziwy. Ma być relacją bieżących wydarzeń bieszczadzkiego życia. Pierwsze zdjęcia rozpoczęto jesienią 2020 roku i jeszcze trochę potrwają.
- Chcemy pokazać wszystkie sezony: wiosnę, lato, jesień i zimę w Bieszczadach, zaprezentować zróżnicowaną tematykę niesionej pomocy i doraźnych wydarzeń - wyjaśnia Krystian Kwolek. - Podejrzewam więc, że zdjęcia potrwają przynajmniej do okresu wakacyjnego, a może nawet do jesieni. Zwiastuny i materiały promocyjne będą najprawdopodobniej dostępne na wiosnę, natomiast premiera całego serialu jest planowana na jesień 2021 lub wiosnę 2022 roku - dodaje.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Mateusz Kulik
Gość: Krystian Kwolek (prezes Bieszczadzkiej Organizacji Ochrony Zwierząt, pomysłodawca serialu dokumentalnego "Bieszczady - Na Ratunek")
Data emisji: 17.02.2021
Godzina emisji: 8.15
aw