Spokojny wakacyjny wyjazd - jak zabezpieczyć swój dom?
Z internetu w Polsce korzysta niemal 32 mln ludzi, a portali społecznościowych używa aż 26 mln osób. W sieci niejednokrotnie pozostawiamy po sobie ślad, który wykorzystać mogą przestępcy. Choć zazwyczaj sami decydujemy o upublicznieniu prywatnych danych, informacje nas dotyczące mogą być też łatwo dostępne niezależnie od naszej woli. - Internet to niesamowite narzędzie. Służy rozrywce, ale przede wszystkim służy informacji. Niektórzy szukają informacji o kulturze i nauce, a inni - o swoich sąsiadach - mówił Paweł Radecki.
06:20 _PR4_AAC 2021_08_03-08-15-49.mp3 Jak działają cyberprzestępcy i jak skutecznie chronić nasze dane w sieci? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Czy potrafisz zabezpieczyć swoje mienie podczas wakacji?
Jak podkreślał Paweł Radecki, kiedy nasze dane już zostaną wykradzione, niewiele możemy zrobić. - W poprzedniej epoce, gdy zgubiliśmy dowód osobisty, zgłaszaliśmy to odpowiednim służbom. W przypadku cyberprzestępców przez dłuższy czas możemy nawet nie wiedzieć, że nasze dane wyciekły - mówił ekspert.
Zobacz także:
Drugi problem to niemożność usunięcia treści w sieci. - Albo zbyt długie procedury, by to zrobić, a przykładem mogą być kompromitujące zdjęcia. Zanim je usuniemy, minie wiele czasu, a rozprzestrzeniać się będą w sieci bardzo szybko - podkreślał. Jak tłumaczył, sprawę ułatwiłaby szybsza możliwość ustalenia sprawcy wycieku danych, jednak w praktyce nie jest to łatwe. - Wprowadzono ostatnio zmiany w kodeksie postępowania cywilnego, które mają to ułatwić, ale zadośćuczynienie nie naprawi faktu, że nasze zdjęcie ujrzało już światło dzienne i dotarło do wielu ludzi - mówił ekspert. - Jeśli chodzi o publikację zdjęć prawdopodobieństwo wykrycia sprawcy jest i tak dużo wyższe niż w przypadku osób, które przejmują nasze dane - tłumaczył.
Posłuchaj także:
Jeśli nie ustalimy tożsamości przestępcy, ciężko będzie odzyskać skradzione pieniądze. - Przestępstwa tego typu najczęściej są transgraniczne, międzynarodowe. Ze względu na ich charakter i brak współpracy m.in. z rajami podatkowymi, brak zcentralizowanej cyberpolicji, która dodatkowo prawdopodobnie nigdy nie powstanie, ustalenie ich sprawców jest praktycznie niemożliwe - mówił ekspert. Narzędziem jest m.in. "opensource inteligence", czyli tzw. biały wywiad, polegający na - jak tłumaczył gość Czwórki - łączeniu w całość "skrawków" informacji dostępnych o konkretnych osobach w sieci.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Paweł Radecki (radca prawny, ekspert ds. ochrony danych osobowych)
Data emisji: 03.08.2021
Godzina emisji: 8.15
kd