- W Polsce funkcjonuje trójstopniowy system edukacji wyższej: studia licencjackie, magisterskie i podyplomowe.
- Z roku na rok zmniejsza się liczba studentów z tytułem magisterskim. Ma to związek przede wszystkim ze zmianami demograficznymi.
- Na polskich uczelniach można też zaobserwować zjawisko drop-out, które ma trzy oblicza.
- Studia II stopnia najczęściej rozpoczynają osoby po chemii i biologii, najrzadziej decydują się na to studenci informatyki.
Prof. Mikołaj Jasiński, ekspert Ośrodka Przetwarzania Informacji, uspokaja, że choć zmniejsza się liczba osób, które opuszczają mury uczelni z tytułem magisterskim, to procent studentów, którzy podejmują się kontynuacji nauki, jest stabilny i utrzymuje się na podobnym poziomie. - Z zasady 70 proc. osób podejmuje studia II stopnia po ukończeniu I stopnia. A większość z nich, bo 60 proc., podejmuje naukę jeszcze w tym samym roku - wyjaśnia.
Drop-out - na czym polega to zjawisko?
W Europie funkcjonuje trójstopniowy system edukacji wyższej. Polskimi odpowiednikami są studia licencjackie, magisterskie i podyplomowe. Nie wszyscy studenci decydują się jednak na kontynuację studiów i zdarza się, że kończą je po trzech latach, na licencjacie. - Drop-out, rozumiany jako rezygnacja z podjętego kierunku studiów przed uzyskaniem dyplomu, niezależnie od przyczyn i okoliczności, jest zjawiskiem powszechnym także w naszym kraju - podkreśla gość Czwórki. - Ma ono trzy oblicza:
- drop-out jako całkowite porzucenie kształcenia i pożegnanie się ze szkolnictwem wyższym,
- drop-out jako kilkuletnia przerwa w edukacji,
- drop-out jako korekta studiowania, czyli zmiana kierunku studiów w ciągu kilku miesięcy od ich porzucenia.
15:44 CZWÓRKA Reset - magisterka 13.12.2023.mp3 Studia magisterskie - czy to nadal atrakcyjna propozycja dla polskich studentów? (Reset/Czwórka)
Życie uniwersyteckie w obliczu zmian demograficznych
Uczelnie, które obawiają się o spadek atrakcyjności studiów magisterskich, poprosiły o pomoc ekspertów z Ośrodka Przetwarzania Informacji (OPI). Ci zaś wzbogacili ogólnopolski system monitorowania ekonomicznych losów absolwentów szkół wyższych (ELA) o nowe dane. Potwierdzają one, że za mniejsze zainteresowanie studiami magisterskimi odpowiadają przede wszystkim zmiany demograficzne, a nie gorsza oferta edukacyjna uczelni i zmiana wzorców zachowań absolwentów studiów licencjackich.
- Oczywiście, oprócz zmian demograficznych, duży wpływ na to, czy uczelnia jest oblegana czy nie, ma jej atrakcyjność. Uniwersytety Warszawski czy Jagielloński nie narzekają na brak chętnych, choć faktycznie liczba osób podejmujących studia II stopnia również tutaj spadła - zaznacza rozmówca Piotra Firana. - Dla każdej placówki edukacyjnej mniejsza liczba uczniów oznacza na przykład mniejsze dotacje, dlatego część szkól wyższych w Polsce zmieniła limity przyjęć.
Kierunki, po których najczęściej podejmuje się studia II stopnia to:
- chemia
- biologia
- inżynieria biomedyczna
- inżynieria chemiczna
- matematyka
"Magisterka? Nie, dziękuję. Jestem informatykiem"
- Na dole tej "układanki" znajduje się informatyka. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że studentki i studenci, którzy mają licencjat, idą od razu do pracy – dodaje ekspert. – Rynek pracy wysysa informatyków, "bierze ich na pniu". Ta branża rozwija się w tej chwili najbardziej dynamicznie i wymaga wiedzy szybko zdobywanej i szybko modyfikowanej. Ludzie, którzy już są jakoś przygotowani, kolejne kompetencje zdobywają w pracy. Nie muszą kontynuować studiów.
Zobacz także:
Studia to coś więcej niż nauka
Co zatem może jeszcze zachęcić młodzież do studiów magisterskich? Jak tłumaczyła w Czwórce dr Adriana Bartnik, studia nie służą wyłącznie edukacji w zakresie konkretnego zawodu. - Nawet na studiach inżynieryjnych otrzymujemy wiedzę ogólną o świecie, kompetencje miękkie. Bo kształtują nas ludzie, z którymi obcujemy - mówiła ekspertka.
***
Tytuł audycji: "Reset"
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: prof. Mikołaj Jasiński (ekspert Ośrodka Przetwarzania Informacji, Uniwersytet Warszawski)
Data emisji: 13.12.2023
Godzina emisji: 17.15
kul/kc