- To wydarzenie, które jest w USA superważne. Wszyscy czekają głównie na możliwość spotkań ze znajomymi i wspólnego posiłku. Podczas nocy Super Bowl Amerykanie zjadają ponad miliard Buffalo wings - opowiadał. I jak zapewniał, by poczuć smak Ameryki, wcale nie trzeba lecieć z ocean. - Można je przyrządzić we własnej kuchni nad Wisłą, bo nie jest to trudne - mówił Wojciech Grabowski.
Choć słowo "buffalo" w języku angielskim oznacza bawoła, jednak "Buffalo wings" przyrządzane są z kurczaka, a nazwa skrzydełkowego przysmaku swoją genezę ma zupełnie gdzie indziej. - W miejscowości Buffalo w stanie Nowy Jork, gdzie zostały wymyślone całkiem przypadkiem, a potem szybko, w latach 70., rozpowszechniły się po całym kraju - opowiadał Wojciech Grabowski
Skrzydełka wyróżniają się przede wszystkim tym, że są przygotowywane bez żadnej panierki, dość długo smażone i obtaczane w sosie, który jest mieszanką ostrego cayenne i masła. - Wymyślono je czasach, gdy w USA skrzydełka nie były towarem pożądanym, nie było dla nich zastosowania w kuchni. Były bardzo tanie i dodawano je do wywarów - opowiadał Wojciech Grabowski. - Dopiero dzięki Buffalo wings się rozpowszechniły.
Jak przygotować samodzielnie Buffalo wings?
Kupujemy dużą ilość skrzydełek. - Każde skrzydełko dzieli się na trzy części. Najmniejsza z nich, czyli lotka, nie będzie nam potrzebna, pozostałe dwie części wrzucamy na rozgrzany olej. Najlepiej wykorzystać do tego frytownicę lub spory garnek z termometrem - opowiadał Wojciech Grabowski. - Smażymy skrzydełka w temperaturze 190 stopni przez ok. 18-20 minut - polecał.
16:46 czwórka buffalo 2022_02_12-17-15-01.mp3 Jak przygotować tradycyjne amerykańskie Buffalo wings? Poleca Wojciech Grabowski (Nie na-żarty/Czwórka)
Po wyciągnięciu z oleju nasze skrzydełka będą niemal gotowe do spożycia. - To ten czas, gdy możemy wrzucić je do miski, w której uprzednio przygotujemy sos: mieszkankę roztopionego masła i sosu cayenne - tłumaczył gość Czwórki. - W Stanach Zjednoczonych Buffalo wings podaje się dodatkową z sosem "blue cheese dip", czyli mieszanką sera pleśniowego, śmietany i majonezu z pociętymi dodatkowo kawałkami warzyw, najczęściej selera naciowego - polecał gość Czwórki.
Sprawdź także:
Jak smakują amerykańsie Buffalo wings?
- To duże zaskoczenie, jeśli nie znaliśmy wcześniej tego przysmaku - mówił gość Czwórki. - Są niezwykle chrupiące i do tego bardzo pikantne. Na szczęście poziom tej pikantności można regulować, dzięki przyprawianiu sosów według własnego gustu - podkreślał gość Czwórki.
***
Tytuł audycji: Nie na-żarty
Prowadzi: Mateusz Kulik
Gość: Wojtek Grabowski (autor kanału Top Gar i bloga "Road Trip Bus")
Data emisji: 12.02.2022
Godzina emisji: 17.15
kd