O Paryżu nie sposób mówić, pomijając temat sztuki. - Ma w sobie coś to miasto, że przyciąga artystów. Marc Chagall zwykł mówić, że jego sztuka potrzebuje Paryża, tak jak drzewo potrzebuje wody - mówi prowadząca audycję Martyna Matwiejuk. - Malarz swego czasu mieszkał w tzw. ulu w paryskiej dzielnicy Montparnasse.
45:47 Czwórka/Światła wielkiego miasta - Paryż 02.10.2021.mp3 O mniej znanych zakątkach Paryża opowiada Martyna Matwiejuk (Światła wielkiego miasta/Czwórka)
Swoją podróż po nieznanym Paryżu autorka cyklu rozpoczyna od Opery Garnier, w której również Chagall w latach 60. XX zostawił swój ślad w postaci malowideł. Jednak nie sam budynek opery przykuwa naszą uwagę, ale jezioro, które się pod nim rzekomo znajduje. - Architekt opery starał się stworzyć jak najpiękniejszy budynek, jednak okazywało się, że podziemia są zalewane przez wodę. Mimo zabiegów i starań woda wracała. Ostatecznie więc zdecydowano, że będzie stanowiła zbiornik w razie pożaru opery - opowiada gospodyni audycji. - Miejsce obrosło w wiele legend. Jedna z nich mówi o tym, że żyje tam człowiek ze zdeformowaną twarzą i to stało się pożywką dla Gastona Leroux, który na początku XX wieku napisał powieść "Upiór Opery", na tej podstawie powstał w połowie lat 80. znany musical "Upiór w operze" Andrew Lloyda Webbera.
Wielu, łącznie z pracownikami opery zaprzecza, że jezioro rzeczywiście znajduje się pod operą, jednak fani musicalu i tak wiedzą swoje.
Szwajcaria - ser i zegarki, ale też rivella i granica ziemniaka
Źr. Youtube/Nightwish - Phantom Of The Opera
Niewielu odwiedzających Paryż wie, że znajduje się tam najstarsze na świecie boisko do koszykówki. Gra ta wywodzi się ze stanu Massachusetts, gdzie została wymyślona w roku 1891 przez nauczyciela wf Jamesa Naismitha. - To tam, w Springfield, studenci YMCA International School Training rozegrali pierwszy w historii mecz koszykówki. Nauczyciel po dwóch latach pojechał do Paryża. Okazało się, że w paryskiej filii organizacji jest sala gimnastyczna, którą można zaadaptować jako boisko do koszykówki - mówi Martyna Matwiejuk. - Boisko funkcjonuje do dziś i co tydzień są na nim rozgrywane mecze.
Posłuchaj także:
Z sali gimnastycznej przenosimy się do Paryża lat 90., gdzie francuscy DJ-e odmienili muzykę house. Powstał styl, który określamy dzisiaj jako french touch, lub french house. - To, co go wyróżnia od ówcześnie tworzonej muzyki, to fakt, że bazował na samplach z utworów DISCO poprzednich dekad, lat 70. i 80. - tłumaczy dziennikarka. - Utwory opierały się na zapętleniach, bardzo często pojawiały się w nich elementy funkowe. Wybrzmiewała w nich też francuskość. Styl tworzyli Modern Base, Cassius, a Daft Punk wyniósł french house na wyżyny światowe.
Źr. Youtube/ Daft Punk - Mashup / Remix [ French Fuse ]
Paryż to również miejsce niezwykłych karier. Do jednej z ciekawych osób związanych z tym miastem na pewno należał nasz rodak, pochodzący z Sieradza Antoni Cierplikowski, znany jako Antoine de Paris. - To fryzjer, który szkolił się w Łodzi, ale na przełomie XIX i XX wieku, mając 17 lat, wyjechał do Paryża. Można powiedzieć, że zrewolucjonizował swoją dziedzinę. Jako pierwszy zaczął strzyc kobiety na krótko, czesał wielkie postaci sceny, żony polityków, osoby ze śmietanki artystycznej - opowiada gospodyni audycji. - Przyjaźnił się z Coco Channel, był też ponoć ekstrawaganckim artystą, miał farbować włosy na niebiesko, spać w łożu przypominającym trumnę i chodzić w butach na szklanych obcasach.
***
Tytuł audycji: "Światła wielkiego miasta"
Prowadzi: Martyna Matwiejuk
Data emisji: 02.10.2021