Jak co tydzień wybraliśmy się w podróż z Martyną Matwiejuk, odwiedziliśmy Litwę, Łotwę, Estonię i Skandynawię, zatrzymując się na kulinarnych przystankach. - Litewska kuchnia podobna jest do polskiej, ale poza plackami ziemniaczanymi, golonką czy klopsikami mogą nas tam zaskoczyć m.in. placki ugotowane z kaszy, czy tamtejsze kopytka. Piecze się je i zalewa śmietanowym sosem z dodatkiem grzybów. Do tego często podaje się kremową zupę rybną z dodatkiem pietruszki i tzw. wieniec bałtycki, czyli chleb w takim kształcie - opowiadała Martyna Matwiejuk. - Na Litwie, częściej niż w Polsce, znajdziemy na sklepowych półkach pieczywo żytnie - mówiła. Jak tłumaczyła, najważniejszą litewską potrawą są kartacze, czyli tzw. cepeliny. - To duże pyzy ziemniaczane, polane tłuszczem, śmietaną i posypane skwarkami. - Bardzo kaloryczne danie - podkreślała dziennikarka.
Na Łotwie odkryliśmy smak deseru maizes zupa, skosztowaliśmy też kawioru z jesiotra. - W tym kraju zajadamy się ciemnym chlebem. Nawet w restauracjach podaje się grube pajdy, posmarowane śmietaną, a na nich ugotowany szary groch. To proste danie o niezwykle ciekawym smaku - opowiadała Martyna Matiwejuk. - Gdy chleb wyschnie, możemy na przykład podsmażyć go z ziołami i wykorzystać jako aromatyczną przekąskę.
21:33 matwiejuk 2022_09_17-10-12-55.mp3 Kulinarna podróż dookoła Bałtyku (Azymut 0/Czwórka)
W Estonii jada się mnóstwo dań rzadko spotykanych w Polsce. - Zupa grzybowa z całymi kapeluszami, zapiekany ser z ziołami, podawany z wytrawną bułką, marynowana dynia, pęczak gotowany w bulionie czy gulasz z czerwonej soczewicy podany w wielkim, kminkowym chipsie albo pasta w ciecierzycy i szpinaku ze słodką papryką - wyliczała Martyna Matwiejuk.
Sprawdź także:
W Szwecji popularna jest na przykład fika - czyli przerwa w pracy bądź zajęciach szkolnych albo spotkanie, podczas którego zajadamy się na przykład cynamonową bułeczką kanelbullar. - Skandynawskie podejście do gotowania i jedzenia to prostota, spokój i poszanowanie produktów lokalnych i sezonowych - mówiła blogerka kulinarna Agnieszka Eriksson. - Gotowanie odbywa się w domu i robią to zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Wieczorami jada się wspólny, ciepły posiłek - opowiadała. Jak podkreślała, charakterystyczne jest wspólne planowanie menu, robienie konkretnych zakupów, dzięki czemu nie marnuje się jedzenia. Na szwedzkich stołach pojawiają się zarówno tradycyjne potrawy, jak i dania z innych stron świata. - Skandynawowie dużo podróżują, więc przywożą inspiracje z innych krajów - opowiadała gość Czwórki.
Jak tłumaczyła, w krajach skandynawskich przez lata panowała tradycja wypiekania ciast, ciasteczek czy bułek. - Są to m.in. cynamonki, które łatwo przygotować, czy bułeczki kardamonowe. W grudniu na stołach pojawią się pewnie bułeczki drożdżowe z dodatkiem szafranu, dekorowane rodzynkami - wymieniała Agnieszka Eriksson. Charakterystyczną skandynawską potrawą, którą można przygotować w polskiej kuchni, jest surowy filet z łososia. - Marynowany w soli, cukrze, z dodatkiem białego pieprzu i z dużą ilością koperku - mówiła gość Czwórki.
***
Audycja: Azymut 0
Prowadzi: Martyna Matwiejuk
Gość: Agnieszka Eriksson (założycielka bloga @my-passion-for-food, trener kulinarny)
Data emisji: 17.09.2022
Godzina emisji: 10.08
kul