- Badanie cytologiczne daje nam jedynie wskazówkę, czy mamy dalej szukać – podkreśla profesor Witold Kędzia, z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, gość "Magazynu Medycznego".
Jeżeli badanie cytologiczne jest poprawne, kolejne powinno być wykonane nie później niż za trzy lata. Taki odstęp pomiędzy badaniami zalecany jest w finansowanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia Programie Profilaktyki.
- Jeżeli pacjentki mają możliwość wykonania badania już po 12 miesiącach, jest to bardzo wskazane – podkreśla prof. Kędzia.
Są dwie skale oceny badania wymazów cytologicznych. Pierwsza z nich jest skalą stopniową, każde badanie cytologiczne otrzymuje ocenę w skali 1 do 5. Jest też amerykański sposób oceny badania cytologicznego, stosowany również w wielu krajach Unii Europejskiej.
- Ta amerykańska metoda, którą stosujemy również w Polsce, polega na opisaniu badania przez lekarza – mówi profesor. – Bardzo istotne, w tym sposobie, jest określenie, czy badanie jest satysfakcjonujące pod względem jakościowym, czy ilość pobranych komórek do badania jest wystarczająca – dodaje ekspert.
Jeżeli w opisie badania cytologicznego widnieje stwierdzenie wynik nieprawidłowy, jest to jednoznaczne zaproszenie do lekarza, żeby ten wynik wytłumaczył i ewentualnie zlecił kolejne badania.
- Kolejnym etapem jest diagnostyka pogłębiona – wyjaśnia prof. Kędzia. – Zły wynik badania cytologicznego, musi być sprawdzony i ewentualnie potwierdzony w badaniu histopatologicznym, czyli muszą być pobrane wycinki komórek– dodaje.
Zanim zostaną pobrane wycinki, wykonywane jest badanie zwane kolposkopią. Jest to badanie, które polega na obejrzeniu szyjki macicy w wielokrotnym powiększeniu za pomocą urządzenia optycznego zwanego kolposkopem. Badanie ocenia klasę nieprawidłowości, określa również miejsce gdzie te nieprawidłowości się znajdują. Dopiero po tak dokładnym umiejscowieniu zmian, mogą zostać pobrane wycinki do badania histopatologicznego.
- Wyniki badania histopatologicznego, otrzymamy po dwóch tygodniach od kolposkopii – wyjaśnia profesor. – Będą to wyniki rozpoznawcze, czyli pacjentka otrzyma ostateczny werdykt – dodaje.
Wczesne wykrycie niskiego stanu przedrakowego u kobiet przed 35 rokiem życia, daje możliwość samoistnego zniknięcia zmian w ciągu 12 miesięcy od rozpoznania. W przypadku stanu średniego lub wysokozaawansowanego niewielka interwencja chirurgiczna wystarcza by pacjenta została całkowicie wyleczona bez uszczerbku dla jej płodności, możliwości zajścia w ciążę.
Rozmowę prowadził Artur Wolski
(ah)