Badacze pożywienia z University of California badali odmienne rodzaje whisky i whiskey, aby sprawdzić, czym dokładnie się różnią.
- W tej chwili potrafimy już z dużą dozą pewności rozróżniać whisky ze Szkocji, burbony, a także amerykańskie i kanadyjskie odmiany tego trunku - mówi Thomas Collins, który brał udział w analizach. - Kiedy jednak zawęzić analizę do jednego rejonu, zadanie staje się trudniejsze.
Właśnie dlatego naukowcy z Kalifornii wzięli pod lupę jedynie amerykańskie odmiany trunku, aby wychwycić różnice pomiędzy nimi. Badania dopiero się zaczynają, ale już wiadomo, że o charakterze danej odmiany decyduje koncentracja ok. 30-50 związków chemicznych. - Etanol to dobry rozpuszczalnik, który uwalnia w beczce różne substancje - mówi Collins.
Na kolejnych etapach badań naukowcy spróbują ustalić, jakie związki odpowiadają ze poszczególne cechy trunku. Może nawet pokuszą się o stworzenie doskonałej whisky.
(ew)