Program rozpoczął się sześć lat temu. Wtedy wystrzelono pierwszy z serii automatycznych statków transportowych - ATV.
Piąty i ostatni statek leci na Międzynarodową Stację Kosmiczną za tydzień. Nazywa się George Lemaitre od nazwiska belgijskiego astronoma, który sformułował teorię Wielkiego Wybuchu. Statek zawiezie na Stację sześć ton paliwa, zapasów i sprzętu.
Po pół roku odcumuje, wejdzie w ziemską atmosferę i zacznie płonąć. Lot rodem z piekła zarejestrują trzy wewnętrzne kamery; zadziałają jak czarne skrzynki samolotów. Tak długo, jak będzie to możliwe, mają one przekazywać satelitarny sygnał mimo temperatur sięgających półtora tysiąca stopni.
ATV to najbardziej zaawansowane statki kosmiczne w historii europejskiej inżynierii.
(IAR)