Dwie wiązki lasera pokazują drogę, nawet wtedy, kiedy jej nie widać. Włączają się automatycznie dzięki aplikacji w smartfonie. Nowe, zaawansowane, technologie pozwalają rejestrować najczęstsze trasy i automatycznie powiadamiają lokalne władze o tym, gdzie potrzebne są ścieżki rowerowe.
- Z pozoru jest to dość tradycyjna konstrukcja, dlatego, że nie ma tam elektrycznego napędu. Zamontowano między innymi kamerę z tyłu, aby rowerzysta nie musiał się odwracać, ani zerkać w lusterka. Wystarczy, że spojrzy na ekran smartfona zamontowanego na kierownicy - mówi Łukasz Michalik z portalu gadżetomania.pl
- Mamy tam przeróżne rozwiązania, rzadko spotykane we współczesnych rowerach - zaznacza z kolei Michał Sitnik, autor bloga o nowych technologiach tabliczni.pl. - Ciekawa jest siatka laserowa montowana na froncie, która przyda się zwłaszcza wieczorami, kiedy jedziemy po ciemku. Nie tylko doświetlamy rower, ale także sprawdzamy nawierzchnię przed nami - mówi.
A jak w przyszłości będą wyglądały rowery? - Będą skupione bardziej na funkcjach społecznościowych. Rower będziemy integrować ze smartfonem w bardziej zaawansowany sposób. Będzie też więcej rozwiązań kompleksowych, czyli bezpośrednio wbudowanych - ocenia Michał Sitnik.
W jego opinii, przyszłe rowery będą się też bardziej komunikowały z innymi uczestnikami drogi, także z samochodami, za pomocą technologii zbliżeniowych i bezprzewodowych.
smart/youtube.com
Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.
(kh/mp)