18"Może gdzie indziej" to jedna z pierwszych powieści Amosa Oza. Izraelski autor wydał ją w 1966 roku, miał wtedy 27 lat. Jednak dopiero teraz ukazała się w Polsce. Książka poświęcona jest fikcyjnej kibucowej społeczności, ale zawiera także sporo autobiograficznych elementów.
- Kiedyś Amos Oz powiedział, że ponieważ jego rodzice byli intelektualistami o prawicowych przekonaniach, on postanowił, że zostanie lewicowym kierowcą traktora i tak też uczynił - opowiada na antenie Trójki krytyk literacki z "Rzeczpospolitej" Bartosz Marzec.
Przyszły pisarz zamieszkał wtedy w kibucu, izraelskiej społeczności, gdzie wszystko jest wspólne i wszystkie decyzje podejmowane są przez całą grupę.
- Powiedzieć jednak, że "Może gdzie indziej" to jest powieść o kibucu, to jest tak jakby powiedzieć, że Tomasz Mann napisał "Czarodziejską Górę" o gruźlikach. To jest historia Izraela lat 60-tych, opowiedziana z perspektywy ludzi, którzy wyrywają pustyni kolejne skrawki ziemi i zamieniają je w gaje cytrusowe - opowiada Bartosz Marzec.
Amos Oz uważany jest za największego, współczesnego pisarza izraelskiego. Często wymieniany jest jako jeden z czołowych kandydatów do literackiego Nobla. Pisarz przyjedzie do Polski w drugiej połowie miesiąca, by spotkać się z czytelnikami.
18 października, o godzinie 18.00 rozpocznie się spotkanie z Ozem w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.
20 października, o godzinie 16:00 pisarz będzie odpowiadał na pytania czytelników w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie.
Oz będzie gościł także na antenie Trójki, 20 października o 20:15 porozmawia z nim Dariusz Bugalski.
(usc)