Kultura

Jak promować polską sztukę

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2008 06:19
Światowe sukcesy polskich artystów, których symbolem stała się efektowna kariera Wilhelma Sasnala, mają też odzwierciedlenie w Polsce. Tak zwana dobra koniunktura na rynku sztuki trwa, przybywa kolekcjonerów i instytucji promujących sztukę współczesną. Mimo to prywatne kolekcje należą wciąż do rzadkości. Zachętą do rozpoczęcia takiej przygody ma być wydany właśnie przez Fundację Bęc Zmiana „Notes.dla.kolekcjonerów”. Jego autorzy, Piotr Bazylko i Krzysztof Masiewicz, są znanymi kolekcjonerami, pr

Do tej pory nie ukazało się w Polsce wiele publikacji na ten temat, specjalna edycja „Notesu” jest więc wydawnictwem pionierskim. Polska sztuka nie obrosła jeszcze w renomowane i zdające sprawę z aktualnej kondycji zestawienia, zwłaszcza w kontekście pieniędzy i obrotu dziełami. Dlatego w obrębie tej jednej książki autorzy zmuszeni byli zająć się kolekcjonowaniem i rynkiem w jego wielu aspektach. Jest to przede wszystkim wprowadzenie i zachęta, jak również przewodnik. Wymienia najważniejsze w opinii autorów, zajmujące się współczesną twórczością galerie i instytucje. Notes stanowi też interesujący przegląd najnowszej polskiej sztuki. Zamieszczony w nim wybór osób i miejsc można traktować jako swoiste „who’s hot and who’s not” krajowego rynku. Zresztą jego autorzy brali też udział w przygotowywaniu „Setki Obiegu”.

Zachęta do kolekcjonowania

Ze względu na pionierską rolę wydawnictwa, jego działanie opiniotwórcze jest z pewnością bardzo duże. Mimo że autorzy w rozmowie z Jakubem Banasiakiem wyraźnie odżegnali się od chęci kształtowania hierarchii, również taka rola tego przewodnika jest nieunikniona. Bazylko i Masiewicz podkreślają, że ich wypowiedzi mają zupełnie subiektywny charakter. Jednak dokonywane przez nich wybory niewątpliwie będą wskazówką dla innych a zaistnienie w ich książce będzie się wiązało nie tylko z promocją ale też pewną nobilitacją.

Notes ma charakter wprowadzenia i zachęty do kolekcjonowania sztuki – takie zadanie postawili sobie autorzy. Tak więc pierwszą i najbardziej „książkową” częścią przewodnika jest krótki poradnik dla osób, które chciałyby rozpocząć zbieranie dzieł sztuki. Autorzy starają się pomóc czytelnikowi, w stawianiu pierwszych kroków na drodze do stworzenia własnej kolekcji. Szczególnie podkreślają potrzebę przełamania nieśmiałości widzów wobec „kapłanów sztuki” i „świątyni”. Zamiast patosu i elitaryzmu wolą w kolekcjonowaniu widzieć przygodę. Porady jakich udzielają z pewnością wystarczą czytelnikowi do zorientowania się w podstawowych zasadach działania galerii i domów aukcyjnych, i dokonania pierwszego zakupu.

Autorzy nie zdradzają sekretów domu, ale tłumaczą kilka rządzących rynkiem praw. Nie omijają również budzącej wiele emocji kwestii cen (często na własnym przykładzie). „ArtBazaarowcy” zwracają uwagę na związek między sukcesem artystycznym a sukcesem rynkowym i cenami prac. Niewątpliwie drugi jest naturalnym skutkiem pierwszego. Można jednak łatwo przecenić rolę rynku, jako kryterium oceny i system automatycznej budowy hierarchii. Wydaje się też nazbyt optymistycznym płynący stąd wniosek, że „dobrzy artyści” są skazani na sukces rynkowy.

Przede wszystkim jednak podkreślają, że do stworzenia dobrej kolekcji nie są potrzebne bardzo duże środki. Szczególnie kiedy obiektem zainteresowania są prace młodych artystów. Taki właśnie obszar sztuki wybrali autorzy przewodnika. Mimo że przywołują w nim dzieła kilku starszych twórców, niemal wszystko o czym piszą wydarzyło się w ciągu ostatnich dziesięciu lat.

Notatnik z artystami

Bazylko i Masiewicz umieścili w „Notesie” część prezentującą dwie grupy artystów. Pierwszą stanowią młodzi, najciekawsi zdaniem autorów, polscy artyści, którzy rozpoczynają właśnie szeroką karierę, ale nie stali się jeszcze znani („młodzi zdolni”). Są tu zarówno ci, których reprezentują już zagraniczne galerie, jak i studenci (Pawszak, Dunal; Tomasz Kowalski już jest reprezentowany przez berlińską galerię Carlier/Gebauer). Na drugą składają się autorzy kilkunastu współczesnych prac, powstałych po dwutysięcznym roku i stanowiących rodzaj punku wyjścia dla młodszych artystów. Należą oni do twórców będących w tej chwili centralnymi postaciami krajowego życia artystycznego. Ich pozycja we współczesnej polskiej sztuce i na rynku sztuki jest już co najmniej ugruntowana, a prace mają status nieomal klasyki (zarówno Althamer, Libera, jak i Sasnal). Co ciekawe, podział ten nie pokrywa się w całości z podziałem pokoleniowym, lecz opiera na roli, jaką odegrały ich prace w ciągu kilku ostatnich lat. 

Spora grupa spośród wymienionych artystów uprawia malarstwo. Po okresie wyraźnej ekspansji sztuki wideo, instalacji i innych nowoczesnych technik, następuje być może „triumph of the painting”. Z drugiej strony - Notes poświęcony jest kolekcjonowaniu dzieł sztuki, a jak zauważają autorzy, mimo dużego znaczenia we współczesnej sztuce, twórczość wykorzystująca mniej tradycyjne formy wyrazu, jest wciąż przez polskich kolekcjonerów niedoceniana. Ciekawe, że spośród niewielkiej grupy prac, które autorzy wymieniają jako najważniejsze, kilka dotyczy lub odwołuje się do wojny, szczególnie II Wojny Światowej.

Ekscytująca przygoda

Przewodnik wydobywa na światło dzienne trzecią, do tej pory mało widoczną, postać z trójki artysta – kurator – kolekcjoner. W jednej z części autorzy oddają głos ludziom, którzy zajmują się zawodowo najnowszą sztuką w Polsce, krytykom i kuratorom, a także kolekcjonerom.

Wszyscy zgodnie (podobnie jak autorzy we wstępie) uważają, że polski rynek jest we wczesnej fazie rozwoju i ma przed sobą jeszcze bardzo wiele niewykorzystanych możliwości. „Na polskim rynku sztuki współczesnej najbardziej atrakcyjne jest to, co się dopiero wydarzy za kilka lat” pisze Monika Branicka. Wciąż jeszcze cenom w kraju daleko do zachodnich, dzięki czemu jest to świetny moment na zapoczątkowanie kolekcji. Prowadzący galerie mówią o nowym pokoleniu kolekcjonerów, dzisiejszych trzydziestolatków, którym bliska jest twórczość ich rówieśników. Zdaniem Łukasza Gorczycy to ich zainteresowanie było jednym z głównych motorów gwałtownego rozwoju rynku w ostatnich latach.

Autorzy „Notesu” pokazują, że kolekcjonowanie sztuki może być ekscytującą przygodą. Przekonują o tym nie tylko na swoim przykładzie, ale również głosami innych „uczestników rynku”. „Kolekcjonera można porównać do kuratora wystawy – dokonane przez niego wybór, zestawienie prac może otworzyć pole do nowej interpretacji sztuki” mówi Matylda Prus. Zwracając uwagę na różne, związane z rynkiem aspekty kolekcjonowania sztuki, Bazylko i Masiewicz podkreślają, że głównym celem tworzenia kolekcji jest własna radość: „To najważniejsza, złota zasada w kolekcjonowaniu sztuki – kupuj tylko to, co ci się podoba.”

Sztuka dostępna

Najciekawszą kwestią w „Notesie.dla.kolekcjonerów” jest fakt pełnego utylitaryzmu. Jego celem nie jest podsumowanie współczesnej polskiej sztuki, nie ma ambicji wystawiania ocen i kreślenia całościowego obrazu życia artystycznego.

Ale właśnie dlatego, że jest subiektywnym wyborem autorów, którzy proponują czytelnikowi to, co sami uważają za cenne, staje się bardzo ciekawym przewodnikiem po najnowszej sztuce. Nie tylko wymienieni artyści, ale również najistotniejsze galerie, instytucje i pisma, które prezentują, składają się na obraz sytuacji współczesnej sztuki. Jest to oczywiście praca ogólna, podporządkowana idei promocji kolekcjonerstwa, powstała wśród wielu kompromisów, ale bardzo ciekawa i stanowiąca nowatorską na naszym rynku publikację. Miejmy nadzieję, że będzie także skuteczną zachętą do tworzenia własnych kolekcji.

„Notes dla kolekcjonerów” jest dostępny w całości w internecie na stronie Fundacji Bęc Zmiana http://www.bec.art.pl/upload/pdf/rynek_sztuki.pdf

Wersję drukowaną można znaleźć w wielu polskich galeriach i instytucjach kulturalnych.

Antoni Burzyński

Piotr Bazylko, Krzysztof Masiewicz, „Notes.dla.kolekcjonerów”

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Byk w Elektrowni

Ostatnia aktualizacja: 06.08.2009 10:28
Z inicjatywy Andrzeja Wajdy w Radomiu działa Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia". Tym razem dla swych zwiedzajcąych przygotowało wystawę plakatów Franciszka Starowieyskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Słowacki w podróży

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2009 08:00
Z okazji 200. rocznicy urodzin Juliusza Słowackiego w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie zorganizowano wystawę "Juliusz Słowacki w podróży".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Artysta zbyt kontrowersyjny

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2009 11:20
"Zbigniew Libera. Prace 1982-2008" pod takim tytułem warszawska Zachęta przygotowała pierwszą w Polsce, drugą na świecie, retrospektywną wystawę prac czołowego artysty polskiej sztuki krytycznej.
rozwiń zwiń