Historia

Roman Kłosowski. "Skąd Hašek wiedział, że urodzi się taki wspaniały Szwejk"

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2024 05:40
- Jestem dziś aktorem spełnionym, bo był Kłosowski komediowy, śmieszny, ale był też inny cierpiący i refleksyjny – mówił w jednym z ostatnich wywiadów radiowych w 2013 roku.
Fotografie Romana Kłosowskiego, 2009 r.
Fotografie Romana Kłosowskiego, 2009 r. Foto: Radosław NAWROCKI / Forum

Roman Kłosowski zmarł sześć lat temu w 2018 roku, w wieku 89 lat. Był aktorem filmowym i teatralnym. W pamięci widzów pozostanie jego niezapomniana rola Romana maliniaka z serialu "Czterdziestolatek". 

- Głos dobry, ale nic poza tym – powiedział o Romanie Kłosowskim późniejszy jego mistrz, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, w której Kłosowski ukończył w 1953 roku wydział aktorski, a w kolejnych latach wydział reżyserski tej uczelni. W swoim dorobku ma wiele znakomitych ról teatralnych i filmowych.

Maliniak i dramatyzm 

Gwiazdą telewizji stał się za sprawą roli niezapomnianego Romana Maliniaka w serialu Telewizji Polskiej "Czterdziestolatek", stworzonym w latach 70. XX w. przez reżysera Jerzego Gruzę i scenarzystę Krzysztofa Teodora Toeplitza. Wścibskiego i ambitnego technika budowlanego Romana Maliniaka nie znosił i unikał jak ognia główny bohater serialu - inżynier Stefan Karwowski, którego grał Andrzej Kopiczyński.

Do postaci Maliniaka Kłosowski powrócił po latach w serialu "40-latek. 20 lat później" - wówczas Maliniak był już sławnym i zamożnym dostojnikiem państwowym.

W wywiadach Kłosowski podkreślał, że nie czuje się aktorem komediowym, ale dramatycznym. - Moją komediowość odkryła publiczność. Grałem bardzo serio, a ludzie pękali ze śmiechu. Trochę mnie to peszyło, ale uprzytomniło, że mam w sobie coś zabawnego - mówił aktor.

Na teatralnych deskach

Po raz pierwszy stanął na deskach teatru w 1953 roku w Teatrze Dramatycznym w Szczecinie, w spektaklu "Szczęście Frania" Włodzimierza Perzyńskiego. W tym samym roku zadebiutował w filmie niewielką rolą w "Celulozie" Jerzego Kawalerowicza.

W latach 1955–1976 Kłosowski pracował w teatrach warszawskich m.in. w Dramatycznym, Ludowym, Nowym. W latach 1976-1981 był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Powszechnego w Łodzi. Następnie wrócił do Warszawy, gdzie w latach 1981-1998 pracował w Teatrze Syrena.

Był związany także ze sceną Teatru im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie obchodził 60-lecie pracy jubileuszowym spektaklem na podstawie czterech sztuk Samuela Becketta: "Akt bez słów", "Komedia", "Ostatnia taśma Krappa", "Oddech". Wspólnie z zespołem gorzowskiego teatru wyruszył z nim w tournee po kraju. Była to wędrówka po miejscach ważnych w życiu Romana Kłosowskiego. Artyści grali m.in. w Szczecinie, gdzie rozpoczynał przygodę z teatrem.

Jedna z ostatnich ról zagranych prze Romana Kłosowskiego był Krapp z jednoaktówki Samuela Becketa "Ostatnia taśma Krappa".

- Krapp dla mnie jest osobą bliską, bo ja też martwię się, że jak przestanę pracować, to czy życie będzie miało dalej sens – mówił Roman Kłosowski w rozmowie z Małgorzata Raduchą w 2013 roku. – To jest piękna rola, bo jest to także suma spraw uczuciowych spełnionych i niespełnionych. To jest tak, jakbym tłumaczył swój życiorys - wyjaśniał.

Wystąpił też w wielu spektaklach Teatru Telewizji - m.in. jako Szwejk w "Spotkaniach ze Szwejkiem" Jarosława Haszka (1989, reż. Paweł Trzaska) i jako Królik w "Alicji w Krainie Czarów" Lewisa Carrolla (1995, reż. Maciej de Korczak-Leszczyński).

"Nie jestem gładki, jestem chropowaty"

Grał także w takich filmach jak "Zamach" (1958) Jerzego Passendorfera, "Hydrozagadka" (1970) Andrzeja Kondratiuka, "Eroica" (1957) Andrzeja Munka, "Pętla" (1957) Wojciecha Jerzego Hasa, "Kapelusz pana Anatola" (1957) Jana Rybkowskiego, "Baza ludzi umarłych" (1958) Czesława Petelskiego. Wystąpił także jako sierżant podchorąży Staśko w popularnym serialu "Czterej pancerni i pies" Konrada Nałęckiego.

Do najbardziej znanych filmowych kreacji Kłosowskiego należą role w "Pełni" Andrzeja Kondratiuka (1979), "Końcu sezonu na lody" Sylwestra Szyszko (1987), "Kramarzu" Andrzeja Barańskiego (1990), "Horrorze w Wesołych Bagniskach" Andrzeja Barańskiego (1995), "Atrakcyjny pozna panią..." Marka Rębacza (2004) i serialu Radosława Piwowarskiego "Stacyjka" (2004). W ostatnich latach występował także w serialach m.in. w "Ojcu Mateuszu" i "Świecie według Kiepskich".

Aktor zakończył karierę w 2016 roku z powodu kłopotów ze wzrokiem. Mieszkał w domu opieki pod Łodzią. 

- Jestem człowiekiem szczerym, czasem to mi przeszkadza żyć. Takim byłem i takim chcę zostać do końca. Nie jestem człowiekiem gładkim, jestem chropowaty - mówił w wywiadzie w Polskim Radiu w 2013 roku.


Posłuchaj
17:51 roman kłosowski___v2013006511_.mp3 Roman Kłosowski w cyklicznej audycji Polskiego Radia "Spotkanie z mistrzem". Rozmawiała Małgorzata Raducha. (PR, 6.10.2013)

 

im/PAP

Czytaj także

Zmarł Roman Kłosowski. Reżyser i aktor miał 89 lat.

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2018 17:48
Kamera go kochała. Obdarzony wyjątkowym talentem i specyficznym urokiem scenicznym, był uwielbiany przez widzów. Stał na czele Teatru Powszechnego w Łodzi, ale przez ostatnie dziesięć lat związany był także z Teatrem im. Tadeusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. Widomość o śmierci Romana Kłosowskiego, poruszyła nie tylko środowisko artystów, ale także wiernych fanów artysty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Janusz Kondratiuk. Między smutkiem a komedią

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2020 05:35
– Życie płata figle. Sytuacja z jednej strony zobaczona jest straszna, a z drugiej absurdalna i śmieszna. Bardzo lubię mieszać te dwa punkty widzenia – mówił reżyser w 2018 roku, w jednym z ostatnich wywiadów dla Polskiego Radia. Janusz Kondratiuk zmarł 7 października w wieku 76 lat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Hydrozagadka" - pierwszy polski film campowy

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2020 12:43
70 minut pełnych absurdu i niezrozumienia wśród krytyków i recenzentów, frazy z Szekspira, uśmiech spowodowany amerykańskim kinem, w którym główną rolę grają superbohaterowie, ale też subtelny komentarz do sytuacji w Polsce. Pół wieku temu zaczęto prace nad "Hydrozagadką" - ponadczasowym filmem Andrzeja Kondratiuka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Wniebowzięci", czyli o wolności w czasach niewoli

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2024 05:44
Scenariusz filmu "Wniebowzięci" napisał Jan Himilsbach razem z reżyserem Andrzejem Kondratiukiem. Liryczna satyra na brak perspektyw polskiego społeczeństwa lat 70. do dziś pozostaje filmem kultowym. Premiera odbyła się 29 lipca 1973 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Himilsbach - gra w papier, nożyce i kamień

Ostatnia aktualizacja: 11.11.2023 05:35
35 lat temu, 11 listopada 1988 roku zmarł w Warszawie Jan Himilsbach, aktor, pisarz i scenarzysta. Należał do najbarwniejszych postaci czasów PRL. Pod powierzchownością zniszczonego życiem kamieniarza - alkoholika skrywał głęboką wrażliwość artystyczną.
rozwiń zwiń