Historia

Święty Franciszek z Asyżu. Życie wędrownego kaznodziei

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2024 05:40
3 października 1226 roku zmarł święty Franciszek z Asyżu, założyciel Zakonu Braci Mniejszych. - Franciszek jest zawsze aktualny. Był człowiekiem, który pojednał bardzo wiele osób - powiedział ojciec Andrzej Hejnowicz w reportażu Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.
Wizerunek św. Franciszka z Asyżu autorstwa Nicholasa Roericha  (18741947)
Wizerunek św. Franciszka z Asyżu autorstwa Nicholasa Roericha (1874–1947)Foto: domena publiczna

Niespodziewana droga do świętości

Początek życia przyszłego założyciela zakonu Braci Mniejszych nie zapowiadał drogi na ołtarze. Dorastał w rodzinie bogatego kupca z Asyżu jako Giovanni Bernardone. W młodości prowadził hulaszcze życie, na które przeznaczał duże sumy pieniędzy.

W wieku 23 lat przeżył nawrócenie i rozdał swój majątek ubogim. Po kilku latach rozpoczął życie wędrownego kaznodziei.

W kazaniach nawoływał wiernych do ubóstwa, miłości bliźniego oraz pokuty i skruchy. Jednocześnie afirmował umiłowanie przyrody oraz przedstawiał życie jako boski dar. Sam siebie przedstawiał jako "wesołka bożego".


Posłuchaj
16:41 Historia św. Franciszka z Asyżu.mp3.mp3 Historia św. Franciszka z Asyżu. (RWE, 20.12.1996)

 

Przesłanie Franciszka trafiło na podatny grunt i wkrótce otoczyli go liczni uczniowie i naśladowcy. Stworzył regułę dla grupy swoich towarzyszy, która opierała się na jego własnych doświadczeniach z życia wędrownego kaznodziei.

- Święty Franciszek zauważył całe stworzenie, również człowieczeństwo. Podkreślił, że droga duchowa to nie tylko wyrzeczenia, ale również otwarcie na Boga przez stworzenia. Głosił naśladowanie Chrystusa - powiedział brat Andrzej w audycji Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.

Brat Mniejszy

29 listopada 1223 roku papież Honoriusz III zatwierdził Regułę Zakonu Braci Mniejszych, zwanych potocznie franciszkanami. Jej twórcą był Franciszek z Asyżu. Zgodnie z nią zakonowi, klasztorom i samym mnichom nie wolno było niczego posiadać. Zakonnicy mieli, żyć z jałmużny lub z pracy fizycznej.

Sformułowana przez św. Franciszka zasada, której mnisi mieli przestrzegać, brzmiała: "Reguła i życie braci mniejszych polega na zachowaniu świętej Ewangelii Pana naszego Jezusa Chrystusa przez życie w posłuszeństwie, bez własności i w czystości". Działalność zakonu obejmowała pomoc ubogim, misje, kaznodziejstwo, prowadzenie parafii i sanktuariów oraz aktywność naukową.

Z zakonu Braci Mniejszych powstały jeszcze dwa inne - klaryski, które odwoływały się do towarzyszki Franciszka, św. Klary, oraz tercjarze, czyli stowarzyszenie świeckich naśladujących regułę świętego Franciszka. 

Wkrótce po śmierci Franciszka, papież uznał, że testament świętego nie jest obowiązujący. Jeszcze w tym samym stuleciu zezwolił franciszkanom na posiadanie dóbr materialnych, zmieniając w ten sposób regułę zakonną.

W Polsce klasztory franciszkańskie powstały już w XIII wieku, a przesłanie świętego z Asyżu ma po dziś dzień wielką siłę przyciągania. Jest ono atrakcyjne, nie tylko dla ludzi wybierających życie zakonne.

O niesłabnącym znaczeniu świętego świadczy chociażby fakt, że wybrany na papieża w 2013 roku kardynał Jorge Mario Bergoglio przybrał imię Franciszek na cześć "biedaczyny z Asyżu".

mk/sa

Czytaj także

Przeklęta krucjata. Pierwszy upadek Konstantynopola

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2024 05:55
820 lat temu, 12 kwietnia 1204 roku, rycerze IV wyprawy krzyżowej zdobyli i splądrowali Konstantynopol. Zdobycie chrześcijańskiej stolicy przez chrześcijan zjednoczonych pod hasłem odbicia miasta Chrystusa było kataklizmem na skalę kosmiczną.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jacques Maritain. Uczeń św. Tomasza, mistrz papieża, idol Miłosza

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2024 05:48
Paweł VI, uczeń i przyjaciel Maritaina, chciał go podobno uczynić świeckim kardynałem. Swego czasu francuski myśliciel należał do intelektualnej czołówki nie tylko zachodniego świata. U nas stał się patronem jednego z najważniejszych katolickich ruchów kulturalnych w Polsce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Alkuin, czyli światło nauki w głębokim średniowieczu

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2024 05:45
Był doradcą Karola Wielkiego, należał do inicjatorów tzw. renesansu karolińskiego, dbał o przekazanie potomności starożytnych tekstów, a jego reformy łacińskiego pisma i interpunkcji są ważne w językach europejskich do dziś.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Savonarola. Prorok apokalipsy, wróg grzechu, krytyk papieża

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2024 05:45
23 maja 1498 roku na centralnym placu Florencji został powieszony, a następnie spalony na stosie Girolamo Savonarola. Mnich ten, który swoimi płomiennymi kazaniami porywał tłumy, przeszedł do historii jako postać niejednoznaczna: dla jednych stał się synonimem fanatyzmu, inni widzieli w nim żarliwego idealistę.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chrześcijanie, muzułmanie i Żydzi ocalają skarby starożytności. Szkoła Tłumaczy w Toledo

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2024 05:50
W pierwszej połowie XII wieku arcybiskup Rajmund I założył w Toledo ośrodek przekładowy, w którym chrześcijanie, muzułmanie i Żydzi tłumaczyli z języka arabskiego m.in. antyczne dzieła. W Międzynarodowym Dniu Tłumacza warto przypomnieć to jedno z miejsc, dzięki któremu Europa uzyskała dostęp do skarbnicy dawnej wiedzy.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Notre Dame, kosmiczny porządek i inne tajemnice katedr

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2024 06:01
– Możemy, oglądając Notre Dame, odczytać jej ukryte w sztuce przekazy. Ale jest też symbolika, do której zrozumienia jest dziś niewielu przygotowanych – opowiadał w archiwalnej audycji prof. Henryk Samsonowicz o słynnej paryskiej świątyni. W 5. rocznicę pożaru Notre Dame, w oczekiwaniu na jej ponowne otwarcie, warto przypomnieć, jaki był świat średniowiecznych katedr.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chrześcijański bohater Hiszpanii, który służył u muzułmanów

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2024 05:56
Biografia Rodriga Díaza, zwanego Cydem – XI-wiecznego rycerza, słynnego bohatera rekonkwisty – jest pełna paradoksów i zadziwiających zwrotów akcji. Cyd historyczny, w odróżnieniu od swojego legendarnego, zmitologizowanego odpowiednika, miał w swoim bogatym życiorysie takie karty, o których niektórzy woleliby nie pamiętać.
rozwiń zwiń