Jest synem pisarza Igora Newerlego i Barbary Abramow, nauczycielki i aktorki, przed wojną związanej z teatrem "Baj". Matka Jarosława Abramowa-Newerlego pochodziła z biednej rodziny żydowskiej. Po śmierci matki dziewczynka trafiła do prowadzonego przez Janusza Korczaka Domu Sierot. Tam poznała przyszłego męża - Igora Newerlego, młodego emigranta z Rosji i bliskiego współpracownika Starego Doktora.
Ich syn, Jarosław Abramow-Newerly, wychował się na warszawskim Żoliborzu. Swoje dzieciństwo, które przypadło na czas wojny, opisał w tomie wspomnień "Lwy mojego podwórka" (2000), gdzie tworzy panoramę dzielnicy warszawskiej inteligencji, miejsca, gdzie podczas okupacji znalazło schronienie wielu Żydów. Jarosławowi i jego matce także groziło getto, ale Igor Newerly wyrobił rodzinie aryjskie papiery.
58:02 2017_06_10_16_00_00_PR2_Rozmowy_Jerzego_Kisielewskiego.mp3 Jarosław Abramow-Newerly o swoim życiu (Rozmowy Jerzego Kisielewskiego/Dwójka)
Jarosław Abramow-Newerly debiutował w 1955 na łamach tygodnika "Szpilki" jako satyryk. Jego pierwszym wydanym zbiorem było "Myślenie ma kolosalną przyszłość" (1957), grupujące pisane dla Studenckiego Teatru Satyryków (STS) satyry, monologi i skecze.
- Proza Abramowa-Newerlego zaistniała, gdy był już dojrzałym człowiekiem, zaczynał od tekstów pisanych dla STS- u, którego był współzałożycielem, kolejne sukcesu osiągnął na polu dramaturgii; "Anioł na dworcu" Klik-Klak" czy "Maestro" wystawiano na czołowych scenach Warszawy - opowiadał o literackiej drodze autora Tomasz Zapert.
22:00 00fee2e9.mp3 Krzysztof Masłoń i Tomasz Zapert o twórczości Jarosława Abramowa-Newerlego. (PR, 3.06.18)
Na lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte przypada rozkwit jego twórczości dramaturgicznej, opublikował m.in. "Licytację", "Anioła na dworcu", "Derby w pałacu", "Wyciąg do nieba", "Darz bór", "Ja, ty, oni", "Maestro". Za sztukę "Anioł na dworcu", wystawioną w 1962 roku, a wydaną w 1965 Abramow-Newerly otrzymał Nagrodę imienia Piętaka (1965) i Nagrodę Fundacji Kościelskich (1967). W latach 1960-1966 pracował jako kierownik Redakcji Teatru Młodego Słuchacza w Polskim Radiu.
"Obaj z ojcem zaczęliśmy pisać prozę po czterdziestce - podobno do prozy trzeba dojrzeć. Mnie wcześniej ciągnęło do teatru, pisałem dramaty. Dopiero w Kanadzie, dokąd wyjechałem w 1985 roku, gdy okazało się, że moje sztuki raczej nie trafią na miejscowe sceny, zabrałem się na serio do pisania prozy. Zawsze zresztą ciągnie mnie do dramatu. Moja proza ma wiele dialogów, w tym się czuję najlepiej. Dialogami prowadzę akcję i charakteryzuję postacie" - opowiadał pisarz w jednym z wywiadów.
43:29 2017_10_11 21_30_PR2_Spotkania_po_zmroku.mp3 Audycja Katarzyny Hagmajer-Kwiatek z cyklu "Rozmowy po zmroku" ‒ Rozmowa Wacława Cholewińskiego z Jarosławem Abramowem-Newerlym o jego ojcu Igorze Newerlym (PR, 11.10.2017).
- Myślę że Jarosław Abramow-Newerly cały czas miał kompleks ojca, wybitnego pisarza, chluby tamtego czasu, autora słynnej "Pamiątki z celulozy". Igor Newerly zaciążył niewątpliwie nad jego pisarstwem - powiedział Krzysztof Masłoń. - Abramow pisując dla STS-u skecze tworzył również piosenki. Sam kilkukrotnie opowiadał, że gdyby mógł zacząć swoje życie twórcze na nowo, to poświęciłby się przede wszystkim estradzie właśnie. Miał w tej materii ogromne sukcesy, był głównie autorem tekstów ale także i kompozytorem - dodał.
Mieszkając w Toronto, Jarosław Abramow-Newerly zainteresował się historią i losami polskich emigrantów w Kanadzie i uczynił je tematem swojej prozy. W latach 90. ukazywały się kolejno - "Alianci" (1990) "Pan Zdzich w Kanadzie" (1991), "Kładka przez Atlantyk" (1995), "Nawiało nam burzę" (2000), "Młyn w piekarni" (2002). Od początku lat osiemdziesiątych pisarz dzieli swój czas między Warszawę i Toronto.
PAP/im