04:40 konwicki lęk.mp3 "Skoro zbliża się północ, pozwolę sobie na szczerość". Fragment spotkania z Tadeuszem Konwickim. (PR, 2006)
39:10 Dwójka Konwicki.mp3 "Tadeusz Konwicki jest dowodem na istnienie Boga" (PR, 30.09.2013)
Pisarz-legenda
W czasie wojny był żołnierzem Armii Krajowej i działał w partyzantce antyradzieckiej w podwileńskich lasach. Po powojennej zmianie granic przeniósł się do Polski, by po kilku przeprowadzkach osiąść w Warszawie, z którą z krótkimi przerwami związany był przez całe życie.
08:01 Rozmowa z Tadeuszem Konwickim - fragm. 1 Rozmowa z Tadeuszem Konwickim: wchodzenie w przyspieszoną dorosłość (PR, 2011)
01:33 Rozmowa z Tadeuszem Konwickim - fragm. 2 Rozmowa z Tadeuszem Konwickim: właściwie to byłem potworem (PR, 2011)
Debiutował w 1946 roku jako reportażysta i rysownik w dodatku literackim do "Dziennika Polskiego". Jako prozaik związał się najpierw z socrealizmem, wchodząc w skład tzw. pokolenia pryszczatych ("byłem draniem, złoczyńcą, a właściwie potworem" - tak pisarz mówił o tym okresie w wywiadzie dla Polskiego Radia w 2011 roku), później odszedł od tej poetyki, poszukując własnego języka twórczego, by wreszcie - po 1976 roku -przejść do drugiego obiegu wydawniczego.
Wydał kilkadziesiąt książek - m.in. "Rojsty", "Sennik współczesny", "Wniebowstąpienie", "Zwierzoczłekoupiór", "Kalendarz i klepsydra", "Kompleks polski", "Mała apokalipsa" i "Czytadło", stworzył wiele głośnych filmów (m.in. "Ostatni dzień lata", "Salto", "Dolina Issy", "Lawa"), był również autorem scenariuszy takich filmów, jak "Matka Joanna od Aniołów" i "Faraon". Wszystkie te tytuły to zaledwie drobna część jego imponującego dorobku.
07:24 Rozmowa z Tadeuszem Konwickim - fragm. 5 Rozmowa z Tadeuszem Konwickim: od sportu do metafizyki (PR, 2011)
Wielokrotnie wyróżniany najważniejszymi nagrodami filmowymi i literackimi w Polsce i na świecie. W ostatnich latach życia był jedną z najsłynniejszych postaci stolicy, żywą legendą, którą można było spotkać na ulicy lub przy stoliku w kawiarni Czytelnik. Tuż po jego śmierci poeta Piotr Matywiecki zauważył, że był nieodłącznym elementem warszawskiego pejzażu.
– Cudowny, choć w gruncie rzeczy smutny mit Warszawy, który stworzył w swoich książkach obok wcześniejszego mitu Wileńszczyzny, powodował, że gdy widziało się go na Nowym Świecie czy na Wiejskiej, patrzyło się na niego jak na narratora jego własnych książek – mówił pisarz w 2015 roku.
05:14 konwicki 2.mp3 Tadeusz Konwicki: może sztuka jest lekarstwem na nasz lęk wobec niewiadomego" (PR, 2006)
11:33 Dwójka Głosy z przeszłości 2.02.2015.mp3 Tadeusz Konwicki wspomina swoje dzieciństwo na Wileńszczyźnie. (PR, 2000)
13:26 Dwójka Głosy z przeszłości 3.02.2015 Tadeusz Konwicki o poszukiwaniu korzeni i kształtowaniu się człowieka; o Wileńszczyźnie, zapamiętanej z dzieciństwa i przekształcanej w powieściach. (PR, 2000)
Wania. Niezwykły kot Konwickich
"Nie chcę, by czytało mnie wielu ludzi"
Tadeusz Konwicki był świetnym rozmówcą, o czym mogli przekonać się m.in. słuchacze Polskiego Radia. Podczas wywiadów pisarz w sposób ironiczny i bezkompromisowy, lecz zarazem dobroduszny odnosił się do swej biografii i twórczości. W 1992 roku wyznał Elżbiecie Marcinkowskiej, że nie zależy mu na masowej publiczności.
– Na ulicy spotykam ludzi ordynarnych i prymitywnych. Ciarki przechodzą mi po plecach na myśl, że ktoś taki mógłby wziąć moją książkę do ręki – mówił pisarz, dodając, że pragnie, by czytali go ludzie o podobnej do jego wrażliwości, podobnych aspiracjach życiowych, nadziejach i rezygnacjach. – Będę ich wyrazicielem, będę ich gazetą, głośnikiem, będę nadawał to, co się z nimi dzieje, jak oni patrzą na świat, czego oczekują i jak godzą się z tym, jakie jest nasze życie – powiedział.
13:38 Dwojka Glosy z przeszlosci 4.02.2015.mp3 Tadeusz Konwicki o latach powojennych i o Warszawie, która stała się drugim "miejscem na ziemi". (PR, 2000)
– Literatura jest formą komunikacji, formą pogadania – mówił Tadeusz Konwicki. – To tak, jak w przypadku spotkania nieznanych sobie ludzi na skrzyżowaniu. Gdy siądą razem i jeden drugiemu się z czegoś zwierzy, wstają z poczuciem ulgi, że ktoś ich rozumie, że nie są sami na świecie – tłumaczył.
Czuły prześmiewca Polaków
Po śmierci Tadeusza Konwickiego 7 stycznia 2015 roku na antenach Polskiego Radia usłyszeliśmy wiele wspomnień o twórcy, zarówno bliskich mu osób, jak i znawców literatury. Z opowieści o pisarzu wyłaniał się obraz człowieka, który swoją postawą życiową i artystyczną godził rozmaite sprzeczności.
– Potrafił łączyć absurd z realizmem, szyderstwo z sentymentalizmem. Miał wspaniałe poczucie humoru, ale w tym była, maskowana ironią, prawdziwa rozpacz – wspominał Konwickiego pisarz Janusz Głowacki.
58:01 Dwojka Dwukropek 8.01.2015.mp3 Tadeusz Konwicki. Czuły prześmiewca Polaków (PR, 8.01.2015)
13:51 Dwojka Glosy z przeszlosci 5.02.2015.mp3 Tadeusz Konwicki o przyjaźniach i o żonie. (PR, 1992)
13:04 Dwojka Glosy z przeszlosci 6.02.2015.mp3 Tadeusz Konwicki o tym, jaka być powinna literatura w dzisiejszym świecie i o swoim pisarstwie. (PR, 1992)
Elżbieta Sawicka, dziennikarka i sąsiadka artysty, określiła go czułym prześmiewcą tego, co dzieje się w jego kraju. – Nie mówił, że kocha Polskę. Powiedział za to: "sekunduję tym mrówom znad Wisły" – opowiadała. – Pożegnałam się z nim w sobotę 3 stycznia. Była to nasza ostatnia rozmowa, bardzo wzruszająca, ale i zabawna. Zawsze było z nim tak, że mówił rzeczy niesłychanie poważne, a potem nagle to odwracał jakimś dowcipem, żartem. Wycofywał się ze stwierdzeń lekko patetycznych, bo patosu nie znosił – wspominała.
– Z godnością wycofywał się z życia, niewielu tak potrafi – podkreślał pisarz Paweł Huelle.
10:02 Dwójka Audycja specjalna 8.1.2015.mp3 Paweł Huelle o Tadeuszu Konwickim (PR, 8.01.2015)
Tadeusz Konwicki zmarł w Warszawie 7 stycznia 2015 roku.
mc