Historia

Howard Carter. Odkrywca grobowca Tutanchamona

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2021 05:45
"W świetle silnej lampy lśniły złote łoża, złote krzesło tronowe, połyskiwały matowo dwa czarne posągi. Stały naprzeciwko siebie jak żołnierze na warcie, ze złotymi fartuchami, w złotych sandałach ze świętym wężem połyskującym na czole" - pisał odkrywca grobu Tutanchamona.
Złota maska Tutanchamona
Złota maska TutanchamonaFoto: Wikipedia Commons

4 listopada 1922 roku brytyjski archeolog Howard Carter odkrył w Dolinie Królów grobowiec egipskiego faraona panującego w XIV wieku p.n.e. Tutanchamona. Odkrycie to uznawane jest za jedno z najważniejszych w historii archeologii.

26 listopada 1922 roku otwarto wnętrze grobowca faraona Tutanchamona. Brytyjskiemu archeologowi Howardowi Carterowi towarzyszył wówczas lord Carnarvon, z którym przez kilka lat prowadził poszukiwania.

Tak opisali to wydarzenie jego świadkowie:

"Howard Carter wziął żelazny pręt i wsunął go do otworu. Żelazo przeszło na wylot, natrafiając na pustą przestrzeń. Potem, gdy kilka prób przeprowadzonych z zapaloną świecą wykazało, że w pomieszczeniu za drzwiami nie ma gazów, poszerzył otwór. Dla czekających przy nim osób chwile te wydawały się wiecznością. W końcu lord Carnarvon, nie mogąc dłużej znieść tej niepewności, zapytał: - Czy widzi pan coś? Carter odwrócił się powoli i wzruszony do głębi duszy odpowiedział jakby urzeczony: - Tak jest, widzę cudowne rzeczy.

Oficjalne otwarcie komory grobowej, z udziałem najwyższych dostojników egipskich oraz zaproszonych z tej okazji gości specjalnych, odbyło się blisko trzy miesiące później, 16 lutego 1923 roku. - W całej dotychczasowej historii wykopalisk archeologicznych nigdy jeszcze nie widziano tak cudownych rzeczy, które nam się teraz ukazały - powiedział Howard Carter po otwarciu zapieczętowanych drzwi komory grobowej.

Ojcowie sukcesu

Był 4 listopada 1922 roku. Howard Carter zaczął kopać w miejscu, w którym do niedawna stały jeszcze baraki robotników. Po kilku godzinach odsłonił się przed nim szyb grobowy. Już wtedy wiedział, że to jest miejsce, którego szukał. Ta chwila przyprawiła go o dreszcze. To było największe odkrycie w dziejach archeologii. Miało dwóch ojców: Howarda Cartera i lorda Carnarvona. Szczęśliwy los zetknął ich ze sobą.

- To było na początku XX wieku - mówił w audycji Katarzyny Kobyleckiej "Tajemnice Tutanchamona", nadanej w lutym 2003 roku, dr Zbigniew Szafrański. - Carnarvon przyjechał do Egiptu, aby leczyć się po wypadku samochodowym. Lekarze zalecili mu panujący tu ciepły klimat. Interesował się przeszłością Egiptu, szukał kogoś, z kim mógłby podjąć współpracę. Polecono mu Howarda Cartera.


Posłuchaj
27:04 Grobowiec Tutanchamona - aud. Katarzyny Kobyleckiej.mp3 Grobowiec Tutanchamona - aud. Katarzyny Kobyleckiej. (PR, 21.01.1992)

 

Carter był już wtedy znanym badaczem, ale przyjechał do Egiptu w zupełnie innej roli. Pracował jako fotograf i rysownik w misji wykopaliskowej na terenie świątyni królowej Hatszepsut. Z ochotą przyjął propozycję lorda Carnarvona.

Dolina Królów

Wykopaliska prowadzili w różnych miejscach, m.in.: w Dolinie Deir el-Bahari, w delcie Nilu, potem przenieśli się do Doliny Królów. Większość archeologów przekonywała ich, że nie ma możliwości, by coś tam jeszcze znaleźli. Oni jednak z uporem szukali grobu Tutanchamona. Wyznaczyli sobie teren poszukiwań w kształcie trójkąta, między wejściami do odkrytych już grobów faraonów i konsekwentnie przeszukiwali go centymetr po centymetrze. Przez kilka lat ich praca pozostawała bezowocna.

Przełomowy moment

- Ważną wskazówką dla Cartera był fakt, że na rynku antykwarycznym nie pojawiły się wcześniej żadne przedmioty z grobu Tutanchamona - mówił dr Szafrański. - To mogło oznaczać, że miejsce pochówku młodego faraona nie zostało okradzione. Moment odkrycia nastąpił niemal pod koniec ich misji. Wtedy, kiedy zdecydowali się już rozebrać baraki, w których mieszkali robotnicy.

Carter zobaczył zapieczętowane drzwi, ale wstrzymał dalsze prace. Postanowił poczekać na swojego przyjaciela i sponsora badań, nieobecnego w tym czasie w Dolinie Królów, lorda Carnarvona. Następnego dnia po południu, kiedy już tylko 16 stopni schodów dzieliło odkrywcę od zamurowanego wejścia, na którym widział pieczęcie i kartusze Tutanchamona, powiedział nagle: "nie, wszystko zasypujemy". - Taka decyzja mogła się wydawać niezrozumiała, ale tylko dla tych, którzy nie wiedzą, co znaczą takie pojęcia, jak przyjaźń, lojalność, uczciwość - stwierdził gość Katarzyny Kobyleckiej.

W telegramie napisał: "Wreszcie dokonaliśmy nadzwyczajnego odkrycia. Wspaniały grób z nienaruszonymi pieczęciami zasypywany jest na Twój przyjazd. Gratulacje". Carter poczekał. Dopiero 3 tygodnie później wyjęto pierwsze kamienne bloki, zamykające wejście do grobowca.

"Na początku nic nie widziałem, jednak im bardziej moje oczy przyzwyczajały się do ciemności, tym więcej zwierząt, posągów i złota zauważałem w mroku. Gdziekolwiek patrzyłem, wszędzie błyszczało złoto" - napisał we wspomnieniach Carter.

Epokowe wydarzenie

Prof. Adam Łukaszewicz, drugi gość audycji, prowadził badania w Dolinie Królów od wielu lat. Idąc do pracy, mijał codziennie grób Tutanchamona. - Nie można przejść obojętnie obok tego miejsca - mówił. - Ilekroć mijam wejście do niego, zawsze mam jakieś szczególne myśli na ten temat. Grób, w którym ja pracuję, jest położony tuż obok, a nawet częściowo nad miejscem pochówku młodego faraona. Myślę, że to taki zdumiewający przypadek, który ocalił dla potomnych to niezwykłe miejsce.

Katarzyna Kobylecka pytała archeologa o różne hipotezy na temat śmierci Tutanchamona. - Nie ma żadnych dokładnych wiadomości na ten temat - stwierdził prof. Łukaszewicz. - Nic nie wskazuje jednak na jakąś długotrwałą chorobę. Spekulacje trwają od momentu odkrycia grobowca. Dziś modna jest teza o zamachu.

Oficjalne otwarcie grobu, z udziałem wielu znamienitych gości nastąpiło 16 lutego 1923 roku. Niestety w niecałe dwa miesiące później, 5 kwietnia, w wyniku powikłań po ukąszeniu komara i zakażeniu krwi, zmarł drugi autor wielkiego sukcesu - lord Carnarvon. Natomiast Howard Carter prowadził prace badawcze w grobowcu Tutanchamona do 1932 roku. Zmarł 7 lat później, 2 marca 1939 roku.

Posłuchaj niezwykłej opowieści o największym odkryciu w dziejach archeologii.

bs

Zobacz więcej na temat: archeologia Egipt HISTORIA
Czytaj także

Kamień z Rosetty stał się kluczem do odczytania egipskich hieroglifów

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2024 05:38
- Niewątpliwie był to kamień milowy dla powstania zupełnie nowej dziedziny nauki, jaką była egiptologia, po raz pierwszy umożliwiając badanie historii starożytnego Egiptu na podstawie źródeł egipskich, a nie greckich – mówił egiptolog prof. Karol Myśliwiec.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ludzie, którzy zbudowali starożytny Egipt

Ostatnia aktualizacja: 22.11.2018 13:40
Mimo, że starożytny Egipt od ponad 200 lat jest polem intensywnych badań naukowych, to nadal wielką zagadką są jego początki.Kim byli ludzie, którzy zbudowali to potężne państwo? Jaki reprezentowali etnos? Kiedy pojawili się nad Nilem? Jakim mówili językiem?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Najstarsze egipskie papirusy

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2019 21:35
Najstarsze znane dotąd egipskie papirusy pochodzą z czasów panowania faraona Cheopsa, tj. z 26. stulecia p.n.e. Ich odkrywcą jest francuski badacz - prof. Pierre Tallet z paryskiej Sorbony. Kilka lat temu natrafił on na pozostałości instalacji portowych nad Morzem Czerwonym i na 30 skalnych korytarzy, które pełniły role magazynów. W tych to właśnie podziemnych galeriach odnaleziono setki fragmentów papirusów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Brutalna śmierć faraona. Zagadka rozwiązana po 3500 latach

Ostatnia aktualizacja: 22.02.2021 05:55
Przyczyną zgonu Sekenenre Tao, starożytnego władcy Egiptu, nie były, jak dotąd sądzono, rany zadane w bitwie, ale egzekucja. Do takich wniosków prowadzą wyniki skanów tomograficznych wykonanych przez egipskich archeologów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Egipt. Archeolodzy odkryli centrum obsługi chrześcijańskich pielgrzymów z VI w.

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2021 05:50
Monumentalne, kamienne budowle zachowane do pół metra wysokości, odkryli w Marei w północnym Egipcie polscy archeolodzy. Mieszkali w nich w VI w. pielgrzymi, którzy byli w drodze do chrześcijańskiego sanktuarium w Abu Mena.
rozwiń zwiń