Historia

12 lat temu uroczyście otwarto Cmentarz Wojenny w Katyniu

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2012 06:00
- W naszej tradycji życie każdego człowieka ma swój początek i koniec. Tak, jak cieszymy się z narodzin każdego człowieka, tak też każdy musi być godnie pochowany – mówił podczas uroczystości 28 lipca 2000 roku ówczesny premier Polski Jerzy Buzek.
Audio
  • Relacja z uroczystego otwarcia cmentarza w Katyniu
Wejście na cmentarz w Katyniu
Wejście na cmentarz w KatyniuFoto: Alyeksyey Melkin/wikipedia/cc

Z inicjatywą wzniesienia cmentarza wystąpiła Federacja Rodzin Katyńskich, projekt przygotował  Zdzisław Pidka. Spoczywa tu 4 421 oficerów i podchorążych Wojska Polskiego, jeńców wojennych z obozu w Kozielsku zamordowanych w 1940 przez NKWD.

- Niektórzy mówią, że tu nawet ptaki nie śpiewają, to miejsce śmierci. Panuje tu niezwykła cisza, która co pewien czas przerywa odgłos jadącego pociągu. Tuż za lasem ciągnie się trasa kolejowa Moskwa – Brześć. To właśnie tymi torami do pobliskiej stacji Gniezdowo wieziono transporty polskich oficerów z Kozielska, wieziono ich na stracenie – mówił w swej radiowej relacji Juliusz Głuski.

W uroczystym otwarciu cmentarza wziął udział ówczesny prymas Polski, kardynał Józef Glemp.

- Zaduma nad mogiłami Katynia pozostaje zawsze wyjątkowa. Wspominamy pomordowanych, ich charaktery, stanowiska, nadzieje, wspominamy rodziny i przerwaną niegodnie służbę dla Ojczyzny. O całej podłości takiego czynu nikt nie może dyskutować. Pytanie rodzi się jednak dalsze – jakie są granice podłości, jak daleko sięgają i jak głębokie mają korzenie? – mówił i dodał:

- Najpierw myślimy o konkretnych mordercach, którzy podpisali wyroki, i których znamy. Ale także myślimy o wykonawcach tych barbarzyńskich wyroków, których nie znamy. W jakim stopniu byli ludźmi, gdy wypełniali takie zadanie? Może był lęk, a może tak daleko posunięte wychowanie ideologiczne, że sumienie ludzkie przestało zupełnie funkcjonować. Dotykamy więc samej istoty człowieczeństwa.

Premier Jerzy Buzek podkreślał:

- Nie ma w nas, wszystkich Polakach głębszej rany, która goiłaby się tak długo, bez względu na to, czy mamy, czy nie mamy tu swoich bliskich. Katyń bowiem to nie tylko straszliwa zbrodnia dokonana w majestacie sowieckiego prawa, to również kłamstwo powtarzane tysiące razy, które pozostało kłamstwem. Na całe pokolenia słowo ”Katyń” w Polsce i na całym świecie pozostanie znakiem ludobójstwa i zbrodni wojennej.

Posłuchaj relacji z uroczystości otwarcia polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu.