Historia

Odsiecz wiedeńska. Ratunek dla chrześcijańskiej Europy

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2024 06:01
12 września 1683 roku wojska polsko-austriacko-niemieckie pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego rozgromiły oblegającą Wiedeń armię imperium osmańskiego dowodzoną przez wezyra Kara Mustafę.
Jan III Sobieski wysyła wiadomość o zwycięstwie papieżowi Innocentemu XI  obraz Jana Matejki
"Jan III Sobieski wysyła wiadomość o zwycięstwie papieżowi Innocentemu XI" – obraz Jana MatejkiFoto: Wikipedia/domena publiczna

Wszystko zaczęło się na początku roku 1683. Wtedy to w Stambule zapadły decyzje o wojnie z Austrią.

- Cesarz Leopold I znalazł się w obliczu poważnego zagrożenia. Wysłał więc szybko swych posłów do Polski z prośbą o pomoc militarną - komentowała prof. Teresa Chynczewska-Hennel w audycji z cyklu "Historia Polski". - 1 kwietnia 1683 r. w Warszawie podpisano przymierze polsko-austriackie.


Posłuchaj
06:00 Odsiecz wiedeńska.mp3 Odsiecz wiedeńska - audycja z cyklu "Historia Polski", komentuje prof. Teresa Chynczewska-Hennel. (PR, 2003)

 

"Spotkanie Jana III Sobieskiego z cesarzem Leopoldem I pod Schwechat" - reprod. fot. obrazu Artura Grottgera (1837–1867). Wikimedia Commons/dp. Źr.: "Malarstwo Polskie w zbiorach za granicą". Stefania Krzysztofowicz-Kozakowska, Wydawnictwo Kluszczyński, 2003.
"Spotkanie Jana III Sobieskiego z cesarzem Leopoldem I pod Schwechat" - reprod. fot. obrazu Artura Grottgera (1837–1867). Wikimedia Commons/dp. Źr.: "Malarstwo Polskie w zbiorach za granicą". Stefania Krzysztofowicz-Kozakowska, Wydawnictwo Kluszczyński, 2003.

Kara Mustafa kontra Jan III Sobieski

Armia wielkiego wezyra Kara Mustafy, do którego dołączyły oddziały powstańców węgierskich, walczące przeciwko Habsburgom liczyła ok. 100 tys. ludzi. W połowie lipca rozpoczęła oblężenie Wiednia. Królowi polskiemu udało się bardzo szybko przeprowadzić mobilizację. Wojska Rzeczypospolitej wyruszyły z odsieczą Wiednia już w I połowie sierpnia. 3 września naczelnym wodzem sprzymierzonych wojsk został Jan III Sobieski. Uderzenie miało nastąpić ze wzgórz Lasu Wiedeńskiego.

Natarcie

- Prawe, najtrudniejsze skrzydło zajęło wojsko polskie, liczące ok. 22 tys. żołnierzy - mówiła prof. Teresa Chynczewska-Hennel. - Lewe zajęły wojska austriackie pod wodzą księcia Karola Lotaryńskiego. I to właśnie on 12 września 1683 rozpoczął natarcie. Następnie wkroczyło wojsko niemieckie, po czym włączyła się artyleria i piechota. Późnym popołudniem ruszyła husaria polska, dowodzona przez Jana III Sobieskiego. Wsparły ją oddziały kawalerii wojsk sprzymierzonych.

Ucieczka Turków

Jeszcze tego samego dnia przełamano szyki obronne Turków, którzy zaczęli uciekać w popłochu. Wiedeń powitał polskiego króla jako wyzwoliciela. Chłodniej powitał Polaków cesarz Leopold I Habsburg. Jan III Sobieski przeżył wielkie rozgoryczenie. Dwa dni po spotkaniu z władcą Austrii pisał do swej ukochanej żony - królowej Marysieńki:

"Stoimy tu, nad brzegami Dunaju, jak kiedyś lud izraelski nad babilońską wodą, płacząc nad końmi naszymi, nad niewdzięcznością tak nigdy niesłychaną".

"Bitwa pod Wiedniem" - reprod. fot. obrazu Jana Krzysztofa Damela (1780-1840). Wikimedia Commons/dp. Fot.: Maciej Szczepańczyk
"Bitwa pod Wiedniem" - reprod. fot. obrazu Jana Krzysztofa Damela (1780-1840). Wikimedia Commons/dp. Fot.: Maciej Szczepańczyk

Połowiczne zwycięstwo

Niestety, mimo wielkiego zwycięstwa pod Wiedniem, król Jan III Sobieski nie ugruntował swych wpływów na europejskich dworach i nie zapewnił politycznego bezpieczeństwa Rzeczpospolitej. Źle rozłożone akcenty w polityce zagranicznej polskiego króla, pozwoliły wprawdzie na ujarzmienie imperialnych poczynań Stambułu na pograniczu z Rzeczpospolitą, nie uchroniły natomiast państwa na newralgicznym odcinku wschodnim i północno-wschodnim. Właśnie tam rosły w siłę mocarstwa, które w następnym stuleciu podzieliły między sobą terytorium I Rzeczpospolitej.

"Powrót z Wiednia" - reprod. fot. obrazu Józefa Brandt (1841–1915). Wikimedia Commons/dp
"Powrót z Wiednia" - reprod. fot. obrazu Józefa Brandt (1841–1915). Wikimedia Commons/dp

Od 1996 roku na pamiątkę odsieczy wiedeńskiej Jana III Sobieskiego, 12 września obchodzone jest w Polsce Święto Wojsk Lądowych.

W audycji Andrzeja Sowy z cyklu "Na historycznej wokandzie" nadanej we wrześniu 1994 roku spór o dokonania króla Jana III Sobieskiego wiedli: prof. Teresa Chynczewska-Hennel oraz prof. Henryk Wisner. Posłuchaj, co mówili o wielkim wodzu, jego legendzie i dokonaniach, czym tłumaczyli ogromną popularność, jaką do dziś cieszy się zwycięzca spod Wiednia.


Posłuchaj
18:01 Na historycznej wokandzie - audycja Andrzeja Sowy.mp3 Na historycznej wokandzie Jan III Sobieski - audycja Andrzeja Sowy z udziałem: prof. Teresy Chynczewskiej-Hennel oraz prof. Henryka Wisnera. (PR, 24.09.1994)

 

bs

Czytaj także

Jan III Sobieski, zwycięzca spod Wiednia

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2024 05:45
350 lat temu, 21 maja 1674 roku, na sejmie elekcyjnym hetman wielki koronny Jan Sobieski wybrany został królem Polski. Był wybitnym dowódcą, pogromcą Tatarów i Turków, mężem pięknej Marysieńki, pisarzem, bibliofilem, erudytą i mecenasem sztuki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Matejko. Malarz dziejów narodu polskiego

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2024 05:45
– To był człowiek, który tworzył nerwami. Wlewał w siebie litrami czarną kawę, odpalał papierosa od papierosa – mówiła o malarzu dr Maria Przemycka-Zielińska, kustosz Dworu Matejki w Krzesławicach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sobieski i Marysieńka - miłość zapisana w listach

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 05:46
- Sobieski i Marysieńka to bez wątpienia jedno z najosobliwszych w świecie zdarzeń miłosnych. Ucieleśniona bajka, jedna miłość wypełniająca całe życie człowieka - słyszymy w audycji z cyklu "Wielkie romanse".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa pod Hodowem. Zwycięskie husarskie Termopile

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2024 05:55
Czterystu polskich husarzy i pancernych odparło atak 40 tysięcy Tatarów. Niemożliwe? A jednak. Wszystko wydarzyło się dokładnie 330 lat temu. Paradoksalnie, to jedno z najbardziej niezwykłych zwycięstw polskiej jazdy nie zostało odniesione dzięki szarżom, a dzięki ostrzałowi prowadzonemu z obwarowanych gospodarstw.
rozwiń zwiń