Historia

Templariusze. Zakon pełen tajemnic i legend

Ostatnia aktualizacja: 13.10.2024 05:35
13 października 1307 roku na rozkaz króla Francji Filipa Pięknego aresztowano francuskich templariuszy. Pięć lat później zakon został rozwiązany, a jego dobra uległy konfiskacie.
Templariusze, aut. Mnchener Bilderbogen (1870)
Templariusze, aut. Münchener Bilderbogen (1870)Foto: wikipedia/domena publiczna

Zakon został uformowany przez kilku rycerzy, którzy pozostali w Jerozolimie po zdobyciu miasta. Mieli chronić pielgrzymów i strzec dróg prowadzących do Jerozolimy. Przyjęli nazwę Ubogich Rycerzy Chrystusa.


Posłuchaj
08:34 templariusze_1.mp3 O historii powstania zakonu Templariuszy mówi prof. Jerzy Prokopiuk, aud. Krzysztofa Adamskiego z cyklu "Bliskie spotkania", cz.1 (PR, 5.08.1984)

 

13 stycznia 1129 roku rozpoczął się w Troyes, we Francji, synod, podczas którego została ustanowiona reguła zakonna templariuszy. Powstanie samego zakonu wiąże się z wieloma niespójnymi datami. Templariusze założyli swe bractwo w 1118 roku, choć część historyków podaje lata 1119 lub 1120. Wiadomo jednak, że na czele francuskich rycerzy stali Hugon de Payens i Gotfryd de Saint–Omer. W ciągu 200 lat templariusze stworzyli najpotężniejszą organizację chrześcijańskiego świata. Drżeli przed nimi najważniejsi monarchowie średniowiecznej Europy.

Droga do potęgi

Król Jerozolimy Baldwin II podarował templariuszom w 1120 roku część swojego pałacu oraz kościół na wzgórzu świątynnym. Zakon na początku swej działalności dysponował ograniczonymi środkami. Rycerze składali śluby ubóstwa. Szybko jednak majątek templariuszy zaczął się powiększać, do tego stopnia, że stali się oni najbogatszym z zakonów krzyżowych.

– Zakon ten miał się stać papieskim oddziałem elitarnym – mówił prof. Jerzy Prokopiuk w audycji Krzysztofa Adamskiego. – Powodowani tym pragnieniem papieże obsypywali zakon licznymi przywilejami mającymi uniezależnić go od władzy świeckiej i uczynić potężnym instrumentem ich polityki.

Templariusze nie musieli płacić podatków, posiadali własnych kapelanów, u których się spowiadali. Władze Kościoła utraciły wszelką kontrolę nad zakonnikami. Ich ośrodki rozsiane były po całej Europie, nawet w Polsce. Majątek Templariuszy, liczony był w milionach kilogramów srebra.


Posłuchaj
08:20 templariusze_2.mp3 O latach świetności zakonu Templariuszy mówi prof. Jerzy Prokopiuk, aud. Krzysztofa Adamskiego z cyklu "Bliskie spotkania", cz.2. (PR, 5.08.1984)

 

Elita wśród zakonów

– Kandydaci na Rycerzy Chrystusa musieli przejść długi i ciężki okres prób – mówił prof. Jerzy Prokopiuk. Miały one sprawdzić ich zdolność wyrzeczenia się siebie w służbie rycerskich i religijnych ideałów zakonnych.

Templariusze codziennie na dwie godziny przed wschodem słońca zbierali się w kaplicy, by modlić się psalmami. Potem każdy rycerz sprawdzał stan swojej zbroi i uprzęży. Po mszy jedli skromne śniadanie, po czym zabawiali się rozmowami. W nocy spali w celach bez drzwi, łączył ich wspólny korytarz. W zakonie pełnić mogli jedną z czterech funkcji: braci rycerzy, braci giermków, kapelanów oraz służby i rzemieślników.

– Templariusze w oparciu o regułę św. Augustyna składali się przede wszystkim z ludzi, którzy nie mieli święceń kapłańskich i ich celem nie było duszpasterstwo, tylko działanie na rzecz wspólnoty wiernych dla jakiegoś pożytecznego celu – mówiła historyk dr Maria Starnawska.  


Posłuchaj
54:16 Templariusze_Hanna Maria Giza.mp3 "Drżeli przed nimi najpotężniejsi monarchowie średniowiecznej Europy" - o Templariuszach mówią: historyk dr Maria Starnawska, historyk sztuki Sławomir Majoch oraz archeolog dr Przemysław Kołosowski, aud. Hanny Gizy "Klub ludzi ciekawych wszystkiego” (PR, 16.10.2004)

 

Kres działalności

Charakterystycznym dla templariuszy symbolem był czerwony krzyż. Emblemat zakonnicy nosili na białym płaszczu, na lewym ramieniu, trochę powyżej serca. Jedna z legend mówi, że szkocka masoneria niejako wywodzi się z tradycji zakonu templariuszy. A część lóż masońskich rzeczywiście posługuje się nawet flagami Rycerzy Chrystusa.

Upadek potęgi templariuszy rozpoczyna się w momencie kiedy zarzuca się im muzułmańskie praktyki religijne, upadek obyczajów w zakonie, a wręcz zapieranie się Chrystusa.


Posłuchaj
08:07 templariusze_3.mp3 O powolnym upadku zakonu templariuszy mówi prof. Jerzy Prokopiuk, aud. Krzysztofa Adamskiego z cyklu "Bliskie spotkania", cz.3. (PR, 5.08.1984)

 

W 1307 roku król Francji Filip IV Piękny dokonuje masowych aresztowań templariuszy. Mający długi u zakonników Filip IV buntuje przeciw templariuszom innych władców europejskich i samego papieża Klemensa V. Ten ulega naciskom władcy i w 1312 roku zawiesza działalność zakonu. Część rycerzy udała się do Portugalii i tam utworzyła nowy zakon, ale czasy świetności były za nimi.

mb

Czytaj także

Zakon Krzyżacki był mistrzem dyplomacji. Dowiódł tego w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2020 06:00
- Sprowadzenie Krzyżaków do Polski było czymś niesłychanie przełomowym w historii całej Europy Środkowo-Wschodniej. To było coś, co można by przyrównywać do Wielkich Odkryć Geograficznych - mówił prof. Henryk Samsonowicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Święty Franciszek z Asyżu. Życie wędrownego kaznodziei

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2024 05:40
3 października 1226 roku zmarł święty Franciszek z Asyżu, założyciel Zakonu Braci Mniejszych. - Franciszek jest zawsze aktualny. Był człowiekiem, który pojednał bardzo wiele osób - powiedział ojciec Andrzej Hejnowicz w reportażu Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zakon joannitów już 700 lat temu zmienił ekosystem w Lubuskiem

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2020 05:40
Badania pyłku roślin w osadach torfowiska Pawski Ług na ziemi lubuskiej pokazały, jak mocno zmieniło się tam środowisko już w XIV wieku, kiedy terenem zaczął gospodarować zakon joannitów (kawalerów maltańskich) i rozpoczęło się tam przejście od społeczności plemiennej do feudalnej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zakon Maltański: Dewastacja ekonomiczna i strach o przyszłość w Betlejem

Ostatnia aktualizacja: 02.11.2023 21:36
O tragedii doświadczanej na terytoriach palestyńskich wraz z eskalacją wojny oraz o tym, jak ludność Betlejem i szpital położniczy, którym kieruje, nie mają już dostępu do podstawowych usług i towarów opowiada Michele Burke Bowe, ambasadorka Zakonu Maltańskiego w Palestynie w rozmowie z portalem Vatican News.
rozwiń zwiń